Piotr Zelt zdecydował się na naprawdę osobiste i jednocześnie bolesne wyznanie. Fani nie mieli o niczym pojęcia, aż do teraz. Straszna choroba uderzyła z nową siłą, nie po raz pierwszy.
Piotr Zelt niewiele mówi o swoim życiu prywatnym, do czego sympatycy zdążyli już raczej przywyknąć. Szczególnie teraz, gdy życie zawodowe większości artystów zostało zamrożone z powodu z epidemii. Spędzając większość czasu w domu, aktor nie dzielił się wieloma informacjami z życia. W końcu jednak zdecydował się opowiedzieć o czymś naprawdę dla niego trudnym. Okropna choroba nie daje za wygraną.
Wstrząsające wieści. Piotr Zelt opowiedział o ciężkiej chorobie
W rozmowie z Plejadą aktor przyznał, że w czasie pandemii znów spadła na niego podstępna choroba. Chodzi o depresję, na którą leczył się przed kilkoma laty, gdy jego życie prywatne zaczęło się sypać. Teraz, w domowej izolacji, wszystko wróciło. Wyjawił, że szybko jednak zareagował i udał się po pomoc do specjalisty.
– Nie ukrywam, że ja trafiłem znowu do lekarza, farmakologiczna pomoc też się odbyła u mnie, zacząłem brać leki – mówił dla Plejady Piotr Zelt, wprost przyznając, że był świadom, że choroba może kiedyś do niego wrócić.
Szczęście w nieszczęściu, ponieważ po wcześniejszych doświadczeniach, teraz aktor inaczej podchodzi do depresji i doskonale wie, jak sobie z nią radzić. Choć nie może powiedzieć, że jest mu łatwo, niewątpliwie czuje się bezpieczniej. Przyznał również, że nie tylko osoba chora ponosi konsekwencje choroby, ale również jej najbliżsi.
– Konsekwencje depresji ponosi całe otoczenie. Nie walczymy tylko o siebie, walczymy również o naszych bliskich, o ich komfort, spokój ducha, ich życie i funkcjonowanie – mówił dla Plejady Piotr Zelt, cytowany przez Pomponik.
Źródło: pikio.pl