Ich piosenkę „Jak zapomnieć” dwie dekady temu grały wszystkie rozgłośnie radiowe. Byli idolami nastolatków i nie tylko. Nagle jednak członkowie zespołu „Jeden Osiem L” zniknęli. W programie o2.pl muzycy zdradzili Karolinie Sobocińskiej, czym zajmowali się przez te lata, co sądzą o użyciu ich utworu przez mainstreamowych raperów i jakie mają plany na przyszłość.
Piosenka „Jak zapomnieć” ma 29 mln wyświetleń w serwisie YouTube. W latach 2003-2004 utwór z „Wideoteki”, debiutanckiego albumu „Jeden Osiem L”, bił rekordy popularności. Grupa z Płocka musiała się też jednak mierzyć z krytyką. Inni raperzy zarzucali zespołowi komercjalizację, pojawiały się głosy, że „Jeden Osiem L” nie uprawia hip-hopu, tylko hip-hopolo. W programie o2.pl muzycy zdobyli się na szczere wyznanie.
UDAWALIŚMY, ŻE NAS TO NIE DOTYKA, ALE GDZIEŚ TAM W ŚRODKU TROCHĘ TO BOLAŁO. BYŁO TO CIĘŻKIE DO UDŹWIGNIĘCIA W PEWNYM MOMENCIE, BO BYŁA TO TAKA SINUSOIDA, OD TOTALNEGO ZAFASCYNOWANIA ZESPOŁEM DO TOTALNEGO HEJTU. TRZEBA BYŁO SOBIE Z TYM PORADZIĆ – OPOWIADAŁ KRZYSZTOF BĄCZEK, KTÓRY STWORZYŁ MUZYKĘ DO HITU SPRZED LAT.
Dodał, że gigantyczny sukces „Jak zapomnieć” był dla niego sporym zaskoczeniem. – To, że zaczęliśmy w ogóle robić muzykę, było przypadkiem. Zajmowaliśmy się tym po szkole, po pracy, dla siebie – stwierdził.
Musieli zarobić. Muzycy „Jeden Osiem L” mają zwykłą pracę
Żaden inny utwór grupy nie powtórzył sukcesu hitu z 2003 roku. Po debiutanckiej „Wideotece” zespół wydał jeszcze trzy albumy – ostatni w 2014 roku. Od tamtej pory o „Jeden Osiem L” było cicho.
MUSIELIŚMY ZAJĄĆ SIĘ ŻYCIEM ZAWODOWYM, ZAJĄĆ SIĘ RODZINAMI, NASI SYNOWIE BYLI WTEDY W TAKIM WIEKU, ŻE POTRZEBOWALI WIĘCEJ UWAGI NIŻ TERAZ, GDY SĄ NASTOLATKAMI – MÓWI ŁUKASZ WÓŁKIEWICZ, KTÓRY W „JAK ZAPOMNIEĆ” ODPOWIADAŁ ZA SŁOWA I WOKAL.
Muzyka musiała zejść na dalszy plan. Krzysztof Bączek dalej zajmował się produkcją, ale ma też inną pracę. W zupełnie innej branży pracuje też Łukasz Wółkiewicz.
W STUDIU PRACOWAŁEM CAŁY CZAS, PRODUKOWAŁEM DLA RÓŻNYCH ARTYSTÓW, RÓŻNYCH ZESPOŁÓW. OPRÓCZ TEGO DO DZIŚ PRACUJĘ W BRANŻY MEDYCZNEJ, JESTEM MENADŻEREM W PLACÓWCE MEDYCZNEJ W WARSZAWIE. A ŁUKASZ PRACUJE W LOGISTYCE – PRZYZNAŁ BĄCZEK.
MUSIAŁEM NAUCZYĆ SIĘ FACHU. ZARZĄDZAM FLOTĄ SAMOCHODÓW CIĘŻAROWYCH – STWIERDZIŁ WÓŁKIEWICZ.
„Jeden Osiem L” o młodych gwiazdach rapu
Choć od premiery „Jak zapomnieć” minęło 19 lat, utwór dalej cieszy się dużą popularnością. Na swoich koncertach wykonują go największe gwiazdy rapu, w tym Quebonafide i Taco Hemingway. Co o tym sądzą muzycy „Jeden Osiem L”?
JEST NAM MIŁO. JEST TYLU RAPOWYCH ARTYSTÓW, TZW. „KLASYKI”, MY AKURAT NIGDY NIE BYLIŚMY POSTRZEGANI JAKO KLASYKA W ŚRODOWISKU RAPOWYM, RACZEJ BYLIŚMY OUTSIDERAMI – POWIEDZIAŁ BĄCZEK.
I dodaje, że rośnie już nowe pokolenie raperów. 14-letni Szymon, syn Krzysztofa Bączka, jest zainteresowany hip-hopem i ma już nawet swoją rapową ksywkę – SdoBe.
ZACZYNA PRZYGODĘ Z RAPEM. JUŻ JAKIEŚ DWA LATA INTERESUJE SIĘ TYM. NAJPIERW BYŁA PRODUKCJA MUZYCZNA: „TATA NAUCZ MNIE, POKAŻ MI, ZAINSTALUJ, POKAŻ, JAK TO WYGLĄDA, DAJ POPRACOWAĆ U SIEBIE”. JAKIEŚ TAM PIERWSZE BITY ROBIŁ, ALE WIDZĘ, ŻE WOLI PISAĆ I RYMOWAĆ. NO I MAM TERAZ TAKIEGO MAŁEGO RAPERA W DOMU, JEM KOLACJĘ, A ON PRZYBIEGA I MÓWI „POSŁUCHAJ TEGO, DOBRE?” – MÓWI PRODUCENT.
A samo „Jeden Osiem L”? Muzycy szykują coś specjalnego na 2023 rok. To wtedy minie 20 lat od wypuszczenia „Jak zapomnieć”. Co to będzie? Przekonamy się już niebawem.
Посмотреть эту публикацию в Instagram
Źródło: lolmania.info