Hanka Bielicka jest jedną z tych artystek, których się nie zapomina. Była obdarzona charakterystyczną chrypką, umiejętnością szybkiego ripostowania i ogromnym dystansem do siebie. Odznaczała się także empatią – pomagała dzieciom z domu dziecka w Łomży Jej śmierć zasmuciła wiele osób.
Hanka Bielicka tydzień przed swoją śmiercią, 1 marca 2006 roku, w programie „Szymon Majewski Show” wypowiedziała pamiętne już zdanie: „Dzisiejszy wieczór będzie pod nazwą: Bawcie się dzieci, nim babcia odleci”. Nikt nie sądził, że te słowa będą prorocze.
9 marca 2016 roku przeszła operację tętniaka aorty. Lekarze wykonali zabieg przed południem, niestety o 16:15 tego samego dnia artystka zmarła. Był to cios dla polskiej sceny rozrywkowej. Hanka Bielicka miała 91 lat i nie ma nikogo, kto nie pamiętałby uroczej, gadatliwej starszej pani w wielkim, kolorowym kapeluszu.
Pogrzeb Hanki Bielickiej odbył się 16 marca 2016 roku na warszawskich Powązkach. Artystka spoczęła w rodzinnym grobie (kwatera 37-1-1). Niedaleko są pochowane takie osobistości jak Danuta Rinn, Andrzej Kopiczyński czy też Violetta Villas. Ostatnim życzeniem artystki było, aby w ostatniej drodze towarzyszył jej przyjaciel, Zbigniew Korpolewski ze Związku Artystów Scen Polskich. W oczy od razu rzuca się zadbany nagrobek, fani regularnie ją odwiedzają i dbają o porządek oraz pielęgnują pamięć po zmarłej.
Hanka Bielicka spoczywa w grobie wraz z rodzicami: tatą Romualdem Janem Bielickim oraz mamą Leokadią Bielicką z domu Czerwonko. Ojciec artystki był posłem na sejm RP, w 1946 roku został wywieziony do Rosji, zmarł 6 maja w tym samym roku na Syberii. W grobie spoczywa też Władysława Tipelt z domu Bielicka oraz starsza siostra Hanki Bielickiej, Maria.
– Co milsze nad dobre, u ludzi wspomnienia – te słowa poety Wincentego Pola znalazły się na grobie Hanki Bielickiej. Cytat został nieco zmieniony, w oryginale brzmi: „I nie wiem, co milsze / Nad ludzkie wejrzenie? / Co czystsze, nad wodę przeczystą? / Co lepsze, nad dobre / U ludzi wspomnienie? / Co droższe, nad ziemię ojczystą?”. Można wysnuć wniosek, że Hanka Bielicka nie chciała zostać zapomnianą – stało się zdecydowanie po jej myśli.
Rok po śmierci Hanki Bielickiej, miasto Łomża postanowiło uhonorować artystkę, która okres dzieciństwa oraz młodości spędziła właśnie w tym mieście. Pomagała też lokalnemu domowi dziecka. Rzeźba przy ulicy Farnej przedstawia uśmiechniętą Hankę Bielicką, obok widoczny jest podpis gwiazdy.
Hanka Bielicka 2 lata przed śmiercią odczuwała już, że choroba odbija się na jej zdrowiu. Postanowiła więc sprzedać 106-metrowe mieszkanie w Warszawie przy ul. Śniadeckich. Z racji tego, że gwiazda umarła bezdzietnie, jedyną spadkobierczynią została córka ciotecznego brata gwiazdy, Barbara Wudarska. Z kolei stroje i piękne kapelusze zostały przekazane do Muzeum Teatralnego, część z nich trafiła też do księdza Andrzeja Godlewskiego, który w Łomży otworzył salonik Hanki Bielickiej.
Źródło: pikio.pl
