Benny Hill miał wszystko – sławę, pieniądze, rzesze fanów i uznanie w branży. Szybko wylądował na samym szczycie, stając się najpopularniejszym komikiem Wielkiej Brytanii, a potem także świata. Prawdopodobnie osiągnął by jeszcze więcej, gdyby nie pomysł, który skutecznie zrujnował mu życie. Hill podpadł samej Margaret Thatcher… a Żelazna Dama nie przebaczała tym, którzy weszli jej w drogę. Dziś komik obchodziłby 97. urodziny. Przypominamy jego historię.
Benny Hill – kim był?
Alfred Hawthorne Hill urodził się w Southampton w Wielkiej Brytanii w 1924 roku. Do sztuki ciągnęło go od zawsze – w dzieciństwie z radością brał udział w szkolnych przedstawieniach, a w wojsku rozśmieszał kolegów krótkimi występami. Po powrocie z frontu wyjechał do Londynu, aby spróbować szczęścia w aktorstwie. Występując w różnych programach pod pseudonimem Benny Hill, stopniowo zyskiwał sławę.
W 1955 roku zadebiutował słynny The Benny Hill Show, który przez wielu zagranicznych krytyków wciąż uznawany jest za klasykę angielskiego humoru. Niejednoznaczne żarty, często na granicy przyzwoitości, szybko podbiły serca widzów. Program, nadawany przez blisko 40 lat, okazał się fenomenalnym sukcesem.
The Benny Hill Show – historia
Gdy Benny Hill wylądował na szczycie, okazało się, że nie potrafi sobie z tym poradzić. Chociaż był milionerem, nadal mieszkał w małym mieszkaniu z marnym remontem. Nigdy nie miał samochodu, jadał w tanich knajpkach i nie dbał o swój wygląd. Po prostu nie mógł przyzwyczaić się do otaczającego go luksusu.
Jeden z bohaterów Benny’ego Hilla był stale otoczony przez na półnagie dziewczyny – z tego powodu uważano, że słynny komik zmienia partnerki jak rękawiczki. Plotki, że składał nieprzyzwoite propozycje wielu kobietom i miał obsesję na punkcie seksu, okazały się nieprawdą. W prawdziwym życiu artysta miał wielkie problemy sercowe i był na tyle niepewny siebie, że nigdy nie zaangażował się w długi związek.
W latach 80. ubiegłego wieku rozpoczęła się „BennyMania”, jak mówili fani. Wielbiciele komika kopiowali wyrazy jego twarzy i żartobliwie salutowali sobie odwróconą dłonią, podobnie jak Fred Scuttle, jeden z popularnych bohaterów The Benny Hill Show. Miłość widzów nie zdołała jednak uratować Hilla przed upadkiem.
Konflikt Margaret Thatcher i Benny’ego Hilla
Żarty Benny’ego Hilla bywały ostre, wręcz trudne do zaakceptowania, ale według samego komika i jego fanów, doskonale odzwierciedlały rzeczywistość. Chociaż trzymał się z dala od polityki, zdarzało się, że krytykował pracę brytyjskiej policji lub wyśmiewał decyzje ówczesnych polityków. Przez długi czas nie ponosił za to żadnych konsekwencji, aż nie trafił na sprzeciw samej Margaret Thatcher.
Jak okazało się później, Hill popełnił duży błąd, naginając własne zasady. Przedstawienia kukiełkowe The Westminster Funsters i The Westminster Follies uderzyły w panią premier i brytyjską rodzinę królewską na tyle mocno, że w 1982 roku Thatcher nałożyła surową cenzurę na wszystkie programy Hilla. Uważała, że jego show nie tylko nagina rzeczywistość, ale przede wszystkim podważa jej autorytet.
Hill, nieprzyzwyczajony do ograniczeń, wpadł w kryzys twórczy. Jego programy stawały się coraz bardziej prowokacyjne, a żarty – niegrzeczne. Po wprowadzeniu cenzury, w ciągu dziesięciu lat specjalna komisja powołana przez Żelazną Damę odrzuciła ponad 150 godzin gotowego materiału wideo. Ze względu na mocną pozycję Margaret Thatcher, The Benny Hill Show stracił też fanów, a koledzy z branży coraz częściej mówili, że Hill był jedynie „brudnym starcem, który zdzierał ubrania z niewinnych dziewcząt”.
Biegnący półnagi mężczyzna, który dwuznacznie reaguje na kobiety i nie ukrywa przy tym swojego podniecenia, kiedyś wydawał się widzom zabawny, ale fascynacja minęła. Show komika uznano za obraźliwe i wulgarne, pełne niedorzecznych dowcipów i obrzydliwych aluzji. Ze względu na problemy z cenzurą i malejące zainteresowanie, było też nieopłacalne. The Benny Hill Show zniknął z ekranów w 1991 roku.
Słynny kiedyś Benny Hill zamknął się w sobie. Nadużywał alkoholu, popadł w depresję. Ze względu na nagłe przybranie wagi, miał poważne problemy ze zdrowiem. Odszedł w 1992 roku, w całkowitej samotności. Uważa się, że zmarł na zawał serca.
Źródło: viva.pl