Beata Tyszkiewicz ucina wszelkie pogłoski. Pierwsza dama polskiego kina ma już dość pomówień i zabiera głos w sprawie krążącej już od jakiegoś czasu po mediach. Czy jednak inni postanowią wziąć sobie jej słowa do serca? Dajcie spokój! – apeluje.
Beata Tyszkiewicz ma 81 lat, trzy rozwody na koncie i wcielenie się w ponad sto filmowych postaci. Mimo że aktorka słynie z niezwykłej gracji, wyjątkowego poczucia humoru i ogromnego dystansu do samej siebie, są rzeczy, których zdecydowanie sobie nie życzy. Teraz postanowiła głośno o tym powiedzieć. Apel najjaśniejszej gwiazdy polskiej kinematografii zdecydowanie nie wszystkim przypadnie do gustu, a wielu fanów się zasmuci.
Beata Tyszkiewicz kończy z karierą
Beata Tyszkiewicz to jedna z najpopularniejszych aktorek polskiego kina. Co ciekawe, jako jedna z nielicznych, nigdy nie umiłowała sobie teatru. Reżyserzy i krytycy są zgodni – mało kto potrafił oddziaływać na widza tak, jak ona. Teraz, Beata Tyszkiewicz postanowiła odejść na zasłużoną emeryturę, jednak to wcale nie to, może wzbudzić prawdziwy smutek u jej fanów.
Jakiś czas temu w mediach pojawiły się informacje o złym stanie zdrowia Beaty Tyszkiewicz. Gwiazda w przeciągu trzech lat przeszła trzy zawały i poinformowała fanów, że nie ma zamiaru powracać na wielki ekran. Emerytura aktorki stała się jednak łakomym kąskiem dla reżyserów i filmowców, którzy marzą o tym, by nakręcić film, ukazujący życie pierwszej damy polskiego kina.
Kariera, romanse, intrygujące życie a przede wszystkim postać, jaką jest Beata Tyszkiewicz, z pewnością przyciągnęłyby do kin całą masę osób. Co więcej, filmowej biografii przyjaciółki nie może się doczekać sama Iwona Pavlović. Czy będzie nam dane odkryć historię niezwykłej aktorki zasiadając w multipleksie? Beata Tyszkiewicz ma na ten temat sporo do powiedzenia.
Beata Tyszkiewicz: film
Choć spore grono artystów marzy o tym, by ktoś nakręcił o nich film, Beata Tyszkiewicz nie ma takich ambicji. Aktorka zdradziła co myśli na ten temat w rozmowie z dziennikiem Fakt.
– Wcale nie miałam aż tak ciekawego życia, żeby robić o mnie film. Też słyszałam, że niektórzy reżyserzy mają takie plany, ale naprawdę nie wiem, czy moja historia przyciągnęłaby widzów do kin – mówi Faktowi.
Większość jest jednak innego zdania. Iwona Pavlović, w rozmowie z Faktem, uznała, że pomysł stworzenia filmu o tak niezwykłej osobie, jaką jest Beata Tyszkiewicz to coś pięknego. Czarna Mamba wytypowała nawet aktorkę, która powinna wcielić się w rolę głównej bohaterki, a miałaby nią być Magdalena Boczarska. Czy Beacie Tyszkiewicz taki plan przypadł do gustu?
– Ani Boczarska, ani Cielecka. Po prostu nie róbcie o mnie filmu! – skwitowała w Fakcie Beata Tyszkiewicz.
Źródło: lelum.pl