Anna Dereszowska przeżywa teraz trudny czas. Aktorka właśnie poinformowała, że zmarła jej ukochana macocha, która w okresie dojrzewania zastępowała jej matkę. Gwiazda wspomina ją w czułych słowach.
Anna Dereszowska wychowywała się bez matki
Aktorka otwarcie opowiadała o tym, że jej mama zmarła, gdy ona była jeszcze dzieckiem. Mała Ania miała tylko dziewięć lat, gdy jej rodzicielka zmarła po przegranej walce z rakiem jajnika. Gwiazda przez długi czas wychowywana była tylko przez ojca, dopóki ten nie znalazł sobie kolejnej partnerki.
Związek ten okazał się jednak niewypałem i dopiero trzecia kobieta jego życia godnie zastąpiła mamę Anny Dereszowskiej. Aktorka nigdy nie ukrywała, że darzy kobietę ogromną sympatią, a nawet określała ją mianem “zastępczej mamy”.
Anna Dereszowska właśnie pożegnała bliską osobę
Teraz gwiazda zamieściła wzruszający post na swoim profilu na Instagramie, w którym poinformowała o śmierci swojej ukochanej macochy. Kobieta przegrała walkę z ciężką chorobą. Anna Dereszowska podkreśla, że Gabrysia była nie tylko cudowną mamą i babcią, ale też ogromną miłością jej kochanego taty.
Aktorka pożegnała “zastępczą mamę” za pomocą wielu poruszających słów i wyciskających łzy określeń. Widać, że obie panie łączyła wyjątkowa więź, a gwiazda mocno przeżywa jej śmierć.
Jedna z najuczciwszych osób jakie znam. Prostolinijna w najlepszym tego słowa znaczeniu. Pozbawiona jakiejkolwiek zawiści czy zazdrości. Kobieta, która w męskim świecie, dzięki swojej pracowitości i determinacji osiągnęła gigantyczny sukces.
Anna Dereszowska pożegnała „zastępczą mamę” za pomocą poruszającego wpisu
W dalszej części wpisu aktorka ujawnia, że Gabrysia była dla niej nie tylko zastępczą mamą, ale również prawdziwą ucieczką od wszystkich trosk i zmartwień tego świata.
Moja druga Macoszka. Zastępcza mama, której piękny i zawsze pachnący pysznym jedzeniem dom „w kwiatach” (jak nazwała go kiedyś mała Lenusia) był dla mnie wielokrotnie azylem przed światem.
Anna Dereszowska opowiada również o tym, jak ważną osobą była Gabrysia dla jej taty i córeczki oraz jak świetnie odnajdywała się w roli matki, żony i babci. Wspomina o jej charakterze, poczuciu humoru i młodości ducha, która urzekała wszystkich bliskich.
Wielka Miłość mojego Tatusia, z którą przeżył pelne czułości, szczęścia, dalekich i bliskich podróży oraz przygód, 25 lat.
Nasza szalona Babcia, dla której nie ma rzeczy niemożliwych a wiek jest czymś, co można kształtować siłą woli, hartem ducha, poczuciem humoru i nieustanną miłością do swojego wewnętrznego dziecka i jego psotliwego charakteru.
W komentarzach fani życzą aktorce dużo siły w tym trudnym dla całej rodziny okresie, a także składają jej szczere kondolencje. My również dołączamy do życzeń i serdecznie współczujemy tak wielkiej straty.
Посмотреть эту публикацию в Instagram
Źródło: lelum.pl