Andrzej Tomecki nie żyje. Aktor znany z występów w kultowych polskich serialach, a także z udzielania głosu postaciom w dubbingu gier komputerowych, miał 90 lat. O jego śmierci poinformował Związek Artystów Scen Polskich.
Andrzej Tomecki rzadko pojawiał się na dużym ekranie, ale zasłynął rolą lekarza Glaukosa w adaptacji „Quo Vadis” Henryka Sienkiewicza, w reżyserii Jerzego Kawalerowicza.
Andrzej Tomecki nie żyje
„Znamienity aktor teatralny, filmowy oraz dubbingowy. Piosenkarz i esperantysta, rodowity warszawiak i powstaniec warszawski” – tymi słowami opisał Andrzeja Tomeckiego Związek Artystów Scen Polskich, informując o jego śmierci.
Aktor zmarł niespodziewanie 2 czerwca. Miał 90 lat. Pochodzący ze stolicy artysta debiutował w 1954 r. na deskach Teatru Nowej Warszawy. Wykształcenie zdobywał na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej.
Przez lata związany był ze stołeczną sceną teatralną. Widzowie mogli podziwiać go m.in. w teatrach: Powszechnym, Operetki, Syrena, czy Na Targówku. W 1986 r. Andrzejowi Tomeckiemu przyznano Złoty Krzyż Zasługi.
Gdy odchodzi artysta…
Telewidzowie z pewnością kojarzą Andrzeja Tomeckiego z występów w licznych serialach. Pojawiał się chociażby w „Klanie”, „Adamie i Ewie”, „Barbarze i Janie”, czy „07 zgłoś się”.
Oprócz tego, artysta był niezwykle utalentowanym aktorem dubbingowym. Jego głos usłyszeć możemy nie tylko w polskich przekładach filmów animowanych, ale także kultowych gier komputerowych, takich jak „The Longest Journey”, „Diablo 2: Lord of Destruction”, czy w serii „Gothic”, o czym opowiadał w nagraniu „W studio z Andrzejem Tomeckim – Gothic II Dzieje Khorinis”, dostępnym na kanale Dzieje Khorinis w serwisie YouTube.
Fani będą mogli pożegnać Andrzeja Tomeckiego podczas mszy żałobnej, która odbędzie się 14 czerwca o godz. 13. w kościele św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach. Po nabożeństwie urna z prochami zmarłego zostanie pochowana w rodzinnym grobowcu.
Źródło: goniec.pl
