W 2014 roku podczas jednej ze swoich podróży Martyna Wojciechowska poznała Kabulę Nkalango. 22-letnia mieszkanka Tanzanii trzy lata później dzięki staraniom dziennikarki stała się jej adoptowaną córką. Od tej pory los cierpiącej na albinizm studentki prawa interesuje nie tylko jej mamę z Polski, ale i tysiące wielbicieli Kabuli. To dla nich mieszkanka Tanzanii między innymi nagrywa piosenki!
Dziś w Międzynarodowy Dzień Świadomości Albinizmu przypominamy jej historię i najważniejsze spełnione marzenie.
Kabula nagrała teledysk do piosenki Hukumu
Choć nie od dziś wiadomo, że główną pasją 22-latki jest pogłębianie wiedzy na temat prawa, z którym Kabula chce związać swoją przyszłość, to okazuje się, że mieszkanka Tanzanii lubi też śpiewać. Córka Martyny Wojciechowskiej rozwinęła pasję tak bardzo, że niedawno udało się jej nagrać klip do jednej z autorskich piosenek. „Kabulka od zawsze była wyjątkowa, chciała się uczyć, zostać prawniczką i… śpiewać. Choć została tak ciężko doświadczona przez los to nadal MA ODWAGĘ REALIZOWAĆ SWOJE MARZENIA! A nic nie sprawia Jej takiej przyjemności jak wyrażanie siebie poprzez śpiew!”, napisała w styczniu na swoim profilu Martyna Wojciechowska.
Посмотреть эту публикацию в Instagram
Dziennikarka dodała też, że 22-latka ma już swoje konta na Kabula Facebooku, YouTube i na instagramie, gdzie czeka na komentarze wszystkich, którym spodobał się klip do utworu „Hukumu”. Pod gratulacjami dla córki Martyna Wojciechowska dopisała jeszcze kilka ważnych słów. „I żeby było jasne: to nie jest mój pomysł! To w całości Jej inicjatywa, pomysł i realizacja! Nie nadążam za moim Dzieckiem!”, zakończyła swój wpis gwiazda TVN.
Podoba się Wam to, co stworzyła Kabula? My jesteśmy pod wrażeniem oryginalnego obrazka i melodyjności języka, w którym śpiewa 22-latka. Klip staje się hitem sieci – do dziś obejrzało go na YouTube prawie 80 tysięcy osób, co jak na początkującą wokalistkę jest dobrym wynikiem.
Historia Kabuli – 22-latki z Tanzanii chorej na bielactwo. Co dziś robi?
Kabulęa Nkalango to 22-letnia mieszkanka północno-zachodniej Tanzanii. Pochodzi z wioski Kahama i od urodzenia zmaga się z albinizmem. Zmaga, ponieważ w kraj, w którym żyje to najgorsze miejsce na świecie dla osób z bielactwem. „Każdego dnia mogą zostać ofiarami polowania na ludzi. Pracowaliśmy nad tym tematem przez prawie pięć lat. Oglądałam zdjęcia rozczłonkowanych ciał niemowlaków, ekshumacji ciał, rąk i nóg odrąbanych na amulety”, opowiadała w Wysokich Obcasach Martyna Wojciechowska, która w 2017 roku adoptowała Kabulę. Dziewczynka przeżyła ogromną tragedię, gdy miała 12 lat. To wtedy dwóch mężczyzn odrąbało jej rękę.
Kabula nie ma stałego kontaktu ze swoją biologiczną rodziną. „Kiedy się urodziłam, ojciec powiedział mamie, że nie chce w domu takiego dziecka. Oddali mnie do babci. Spędziłam u niej trzy-cztery lata. Gdy mama chciała mnie zabrać, tata zdecydował, że w takim razie on się wyprowadzi. Odszedł i nigdy go potem nie widziałam. Gdybym dziś minęła tego człowieka na ulicy, nawet nie wiedziałabym, że jest moim ojcem”, opowiadała w 2018 roku w tym samym wywiadzie.
Dziś 22-latka mieszka w specjalnym dom wybudowanym dzięki wsparciu Fundacji UNAWEZA. Już dziś Kabula ma w nim swoje biuro, które w przyszłości przyda się jej do pracy w fundacji Martyny Wojciechowskiej. „ „Kabula jest w jakimś sensie matką chrzestną tej fundacji, z czego jest bardzo dumna. Dzięki niej jest nazwa UNAWEZA. A poza tym Kabula już na początku naszej znajomości powiedziała, że chce zostać prawnikiem, by pomagać osobom słabszym, wykluczonym, takim jak ona. To jej największe życiowe marzenie i plan, więc absolutnie w przyszłości widzę dużą rolę Kabuli w fundacji”, opowiadała nam podróżniczka w wywiadzie wideo w 2019 roku.
Trzymamy kciuki za spełnienie wszystkich marzeń ten wyjątkowej osoby!
Martyna Wojciechowska o Międzynarodowym Dniu Świadomości Albinizmu
To właśnie dziś obchodzimy szósty, ustanowiony przez ONZ Międzynarodowy Dzień Świadomości Albinizmu. Dlaczego taki dzień jest potrzebny? Wyjaśniał to Martyna Wojciechowska. „Żeby uświadomić światu skalę problemu, z którym osoby z albinizmem zmagają się na świecie KAŻDEGO DNIA, a także żeby chronić Ich przed AKTAMI PRZEMOCY I DYSKRYMINACJI. Bo chociaż mamy XXI to ludzie z albinizmem wciąż są wykluczani, a w niektórych miejscach na świecie są ofiarami prześladowań. Wciąż organizuje się polowania na ludzi cierpiących na albinizm, a z części Ich ciał produkuje się „magiczne” eliksiry i amulety, które mają przynieść, o ironio, zdrowie i bogactwo”, napisała podróżnika w sieci.
Na Instagramie zwróciła się też do Kabuli i tych, którzy chcą pomóc kolejnym osobom. „Moja kochana Kabula jest dla mnie symbolem wszystkich osób z albinizmem! Jestem szczęśliwa, że dzięki Waszej pomocy mogliśmy dać Jej szansę na nowe i przede wszystkim BEZPIECZNE życie w domu, który wybudowaliśmy w Tanzanii razem ze Stowarzyszeniem Misji Afrykańskich”, czytamy w poście. Fundacja UNAWEZA dziennikarki ma już kolejne pomysły, na to jak pomóc albinosom. Jeśli macie ochotę dołożyć swoją cegiełkę, zapraszamy na stronę organizacji.
Посмотреть эту публикацию в Instagram
Посмотреть эту публикацию в Instagram
Źródło: viva.pl