Zostawiła noworodka w aucie i położyła na nim list. Przechodnie czytając go przecierali oczy ze zdumienia

Noworodek został porzucony przez matkę w samochodzie. Kobieta zostawiła przy maleństwu list, który był jeszcze bardziej niepokojący. Przechodnie nie mogli uwierzyć w to, co czytali.

Noworodek został porzucony przez matkę w aucie. Ten widok natychmiast zwrócił uwagę przechodniów, którzy postanowili zbadać niepokojącą sytuację. Kobieta zostawiła przy maleństwu list, który miał być dla niej usprawiedliwieniem. Trudno wytłumaczyć jej zachowanie.

Noworodek porzucony z absurdalnego powodu

Noworodek został pozostawiony sam w samochodzie. Dziecko miało zaledwie kilka tygodni i zdecydowanie nie nadawało się na przebywanie bez opieki dorosłego. Do zdarzenia doszło w Nowej Zelandii.

Jak się okazało matka poszła w tym czasie na zakupy. Nieodpowiedzialne zachowanie kobiety zszokowało przechodniów, którzy postanowili zainterweniować. Jak wiadomo noworodkowi mogło się w tym czasie stać coś złego.

List matki

Dziecko leżało sobie w foteliku uwięzione w samochodzie. Na maleństwie spoczywał list napisany przez matkę. Kobieta zachowała się w bezrefleksyjny sposób i w kuriozalnie usiłowała wytłumaczyć się ze swojego braku odpowiedzialności i wyobraźni.

– Moja mama robi zakupy, zadzwoń do niej, jeśli czegoś potrzebuję – brzmiała wiadomość od matki porzuconego maleństwa.

Przechodnie, którzy byli świadkami całego zajścia natychmiast zainteresowali się sprawą. Byli przerażeni tym, że ktokolwiek mógłby w ten sposób postąpić ze swoim dzieckiem. Początkowo myśleli, że to jakiś głupi żart. Postanowili poczuwać nad maleństwem do przyjście jego wyrodnej matki.

Okazało się, że kobieta nie za bardzo przejmowała się swoim dzieckiem, a jej zakupy trwały bardzo długo. W ciągu tego czasu maleństwu mogło przytrafić się wiele niebezpiecznych rzeczy. Noworodek mógł się zachłysnąć, przestraszyć, a nawet zostać uprowadzony. Beztroska kobiety szokuje i skłania do refleksji nad tym czy na pewno ta osoba nadaje się na bycie opiekunem dla kogokolwiek.

Świadkowie incydentu zrobili zdjęcie uwięzionemu maleństwo u opublikowali to na Facebooku. Pod postem pojawiła się cała masa komentarzy krytykujących postawę matki. W mediach często pojawia się dyskusja na temat wyrodnych właścicieli psów, którzy zostawiają swoich pupili w samochodzie w upalny dzień, ale biorąc pod uwagę, że w tym przypadku chodzi o dziecko, ta sytuacja szokuje jeszcze bardziej.

Źródło: pikio.pl