Zobaczyła na ulicy siedzące dziecko. Po chwili zobaczyła dwóch mężczyzn w kominiarkach

Pewna 33-letnia kobieta jechała nocą samochodem, kiedy zobaczyła przed sobą samotne dziecko, siedzące na środku ulicy. Kiedy podjechała bliżej, wydarzyło się coś przerażającego.

33-latka z Beaufort w Karolinie Północnej miała budzącą lęk, ale i bardzo pouczającą przygodę. Pewnego razu, gdy jechała w nocy samochodem, zobaczyła na drodze niecodzienny widok. Na jezdni siedziało dziecko.

Dziecko na środku ulicy

Północ dawno minęła, dlatego kobieta zastanawiała się, co się dzieje. Ostrożnie podjechała bliżej, aby zbadać sprawę. Ku jej przerażeniu, po chwili zorientowała się, że patrzy nie na dziecko, lecz manekin.

W tym samym momencie do samochodu podbiegli zamaskowani mężczyźni w kominiarkach, którzy zaczęli szarpać za klamkę pojazdu. Na szczęście drzwi samochodu były zablokowane, a kobiecie udało się odjechać.

Po wszystkim 33-latka zawiadomiła policję. Funkcjonariusze podkreślają, że w podobnych sytuacjach trzeba zachować najwyższą ostrożność, nie zatrzymywać się i mieć zablokowane drzwi samochodu. Podobne metody wykorzystują bowiem czasem złodzieje samochodów.

Źródło: lelum.pl