Jeśli wyszlibyśmy z rządu, to oznacza przedterminowe wybory, to czy Polska będzie bardziej chroniona? Nie, wyjście z koalicji oznacza, że do władzy doszłaby np. pani Lempart i podobne jej siły oraz opozycja – powiedział minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro w Polsat News.
-Nie jest rzeczą optymalną, jeśli nie zbiera się rada koalicji, bo ona powinna rozwiązywać spory. To jest efekt pewnego napięcia, które pojawiło się w Porozumieniu – mówił minister.
– Oczekuję na moment zebrania się rady koalicyjnej, rozmawiam z prezesem Kaczyńskim i Jarosławem Gowinem. Nie we wszystkim się zgadzamy, ale staramy się skupiać na tym, co nas łączy – powiedział Ziobro i dodał, że takich spraw jest „zdecydowanie więcej”.
– Gdybym poprosił o numer do przewodniczącego Porozumienia, to dałby mi pan numer do Jarosława Gowina czy Adama Bielana? – zapytał dziennikarz Polsat News.
– Do Gowina. W polityce liczy się realna siła – odpowiedział Ziobro.
Minister sprawiedliwości był pytany m.in. o to, dlaczego zablokował na posiedzeniu rządu projekt ws. funduszy odbudowy. – Już w lipcu namawialiśmy pana premiera, żeby skorzystał z weta, bo te zapisy są niezgodne z konstytucją. Jesteśmy przeciwko bezprawiu, jakie narzuca KE przy okazji tego funduszu. To sprzeczne z traktatami – odpowiedział.
– Dyskusja między mną, a panem premierem jest od długiego czasu w tej sprawie. Polityka to nie jest świat idealny, tylko taki, w którym trzeba twardo chodzić po ziemi – mówił na temat konfliktu ws. funduszu odbudowy.
– Jeśli wyszlibyśmy z rządu, to oznacza przedterminowe wybory, to czy Polska będzie bardziej chroniona? Nie, wyjście z koalicji oznacza, że do władzy doszłaby np. pani Lempart i podobne jej siły oraz opozycja – powiedział Zbigniew Ziobro. Dodał, że wyjście z rządu byłoby jeszcze gorszym rozwiązaniem dla Polski.
– Musimy być w rządzie hamulcowym, głosem rozsądku – zapewnił w Polsat News.
Minister sprawiedliwości pytany o stanowisko w sprawie podatku od mediów odparł, że „do końca tygodnia wyrobi sobie opinię na ten temat podatku”. – Opinia leży na moim biurku, jeszcze jej nie przeczytałem – powiedział.
W rozmowie poruszono także kwestię zmarłego już księdza Dymera i trwającego 25 lat postępowania ws. molestowania przez niego nieletnich. – Byłem tym politykiem, który doprowadził do wprowadzenia normy w kodeksie karnym, która zobowiązuje do informowania przez księży o tego typu przewinieniach – odparł Ziobro. Dodał, że prawo nie działa wstecz.
Źródło: onet.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment