– Jestem polskim patriotą, a nie patriotą unijnym — mówił Zbigniew Ziobro, pytany o propozycję zmiany konstytucji, by utrudnić wyjście z UE. Lider Solidarnej Polski podkreślił tym samym, że jego ugrupowanie „nigdy takiej koncepcji nie poprze”.
Podczas niedawnej konwencji krajowej PO Donald Tusk zaproponował prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu wspólne przedsięwzięcie — zmianę art. 90 konstytucji i wpisanie, że dla wypowiedzenia umowy międzynarodowej potrzebna jest w parlamencie większość 2/3 głosów. Tusk ocenił, że „PiS i Kaczyński chcą wyprowadzić Polskę z UE”, ale jeśli tak nie jest, to PiS powinien zgodzić się na jego propozycję zmiany w konstytucji.
– Po pierwsze, o ile wiem, to właśnie Donald Tusk zaproponował kiedyś koncepcję, aby to było zwykłe głosowanie. Po drugie, nie widzę powodu, aby to zmieniać — oświadczył Ziobro w sobotę w RMF FM.
– Solidarna Polska nigdy takiej koncepcji nie poprze. Jestem polskim patriotą, a nie patriotą unijnym — mówił.
Dodał, że dzisiaj dobrze, że jesteśmy w Unii, ale — zaznaczył — musimy lepiej korzystać z tej obecności. – Nie dać się rozgrywać i ogrywać. Chciałbym też, aby w porozumieniu z innymi państwami przywrócić wolność UE, która została odebrana przez lewicowych eurokratów, urzędasów brukselskich, którzy chcą zawłaszczyć UE, zrobić z niej państwo europejskie. Nie po to UE powstawała — powiedział.
Echa imprezy u Mazurka. „Tusk utnie głowę kilku politykom”
Ziobro w sobotniej rozmowie w RMF FM był pytany również, czy zamierza zawiesić Tadeusza Cymańskiego, posła Solidarnej Polski, który pojawił się na urodzinach Roberta Mazurka. Ziobro odparł, że Cymański to człowiek, który kocha ludzi i chce się ze wszystkimi przyjaźnić, ale jednocześnie wierzy w swoje idee. – To dobry człowiek z natury i chciałby, żeby wszyscy ludzie byli dobrzy i dlatego czasami błądzi. Ale czy tutaj zbłądził? Nie, myślę, że to jest jego natura i ja nie mam do niego pretensji — zapewnił lider Solidarnej Polski.
Dopytywany o zachowanie Tuska, stwierdził, że zabolało go, iż niedawny lider PO — Borys Budka spotyka się z politykami, których Tusk i inni politycy Platformy w swoich wystąpieniach „od czci i wiary odsądzają”.
– To psuje więc pewną narrację. Ale to pewna hipokryzja, fałsz Donalda Tuska, bo prawda została pokazana, że ludzie mogą ze sobą rozmawiać, a on nie chce, żeby takie rozmowy miały miejsce. Nawet żeby były zdjęcia, które pokazują, że politycy mogą ze sobą w innej atmosferze niż konfliktu, kłótni, wyzwisk, rozmawiać. Tusk tego nie chce, bo on chce agresji, wojny i na tym chce budować swoją pozycję — ocenił Ziobro.
Szef Solidarnej Polski stwierdził też, że fakt, iż czołowe postacie PO spotykają się i normalnie rozmawiają z przedstawicielami partii rządzącej, powoduje dysonans poznawczy dla wyborców PO. – Donald Tusk bardzo nie chce, aby polska polityka zmierzała ku normalności (…) Tusk chce wojny i w związku z tym dał temu wyraz swoimi decyzjami — mówił.
Dodał też, że Tusk jest „przebiegłym lisem i graczem”, więc jeśli pod tym pretekstem „utnie głowę kilku politykom, którzy są dla nie go mniej wygodni, to jest to całkiem prawdopodobne”.
Źródło: onet.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment