Wiadomości

Zaskakujące doniesienia ws. zaginionego polityka. W tle poważne oskarżenia i wątki kryminalne

Nowy wątek w sprawie poszukiwanego polityka Lewicy Jakuba Bocheńskiego. Zdaniem niektórych mediów, mężczyzna tuż przed zaginięciem miał wykorzystać seksualnie kobietę, a dowodem w sprawie ma być hotelowy monitoring. Policja nie komentuje tych doniesień, ale kierownictwo Lewicy traktuje podejrzenia poważnie i podjęło decyzję o zawieszeniu Bocheńskiego w prawach członka partii.

Poszukiwania Jakuba Bocheńskiego trwają, ale nikt nie podejrzewał, że przybiorą taki obrót. Polityk Lewicy ostatni raz widziany był w ubiegły czwartek pod krakowskim hotelem Hilton, gdzie brał udział w szkoleniu. Po tym, jak udał się na przerwę, na zajęcia jednak nie wrócił, nie odezwał się też do bliskich.

Zaniepokojona rodzina szybko zawiadomiła o zniknięciu 30-latka policję, a także rozpoczęła akcję poszukiwawczą na własną rękę. Brat Bocheńskiego rozpuścił wici w mediach społecznościowych, do działań przyłączyli się też postronni ludzie i politycy Lewicy. Wszyscy rzucili ręce na pokład, aby doprowadzić sprawę do szczęśliwego finału.

Nowe doniesienia ws. zaginionego polityka

Jak poinformowała w rozmowie z Onetem krakowska policja, dotychczas zabezpieczono monitoring w hotelu, a także na bieżąco sprawdzane są wszelkie zgłoszenia. Pozostałe szczegóły działań operacyjnych są tajemnicą.

W tym samym czasie poszukiwania kontynuuje garść poszukiwaczy-ochotników, którzy we wtorek w pobliżu wałów nad Wisłą zauważyli ślady opon. Na miejsce natychmiast zostali wezwani policjanci. Motorówką przeczesali rzekę, ale niczego nie odnaleźli.

Nowe światło na sprawę postanowił rzucić też portal tvp.info, a w ślad za nim „Gazeta Krakowska”. – Z ustaleń portalu tvp.info wynika, że sprawa może mieć kryminalny charakter. Jedna z kobiet twierdzi, że Jakub B. krótko przed zaginięciem wykorzystał ją seksualnie. Kobieta złożyła już zawiadomienie w tej sprawie, a policjanci zabezpieczyli nagrania z hotelowego monitoringu – poinformowano.

Autorzy materiału twierdzą, że na zabezpieczonym monitoringu widać moment napaści seksualnej na kobietę i zaciągnięcia jej do pokoju.

Wiary tym doniesieniom nie dają osoby zaangażowane w odnalezienie Bocheńskiego, które w licznych komentarzach w mediach społecznościowych mówią o „prowokacjach”, „budzeniu zamętu” i „dzieleniu skóry na niedźwiedziu”.

Organy ścigania milczą

Domysłom i sugestiom nie ma końca, bowiem śledczy nie chcą komentować medialnych doniesień. – Nie wypowiadamy się na ten temat. Nie wiem, skąd media mają takie informacje, ale na pewno nie od nas, więc trudno mi się do nich odnieść – zaznacza podkom Piotr Szpiech i odsyła do prokuratury.

Z kolei rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie, Janusz Hnatko, zapewnia, że jakiekolwiek komunikaty w tym temacie będą ogłaszane dopiero po odnalezieniu 30-latka.

Onet podaje, że posiada informacje, iż po zniknięciu polityka do jednego z komisariatów w Krakowie zgłosiła się kobieta i miała złożyć zeznania obciążające mężczyznę.

Wymowna reakcja Lewicy

Bardziej wylewni od milczących w tej sprawie braci Bocheńskiego i tajemniczej policji są za to politycy Lewicy. Ci nie pozostają bierni wobec poważnych oskarżeń wysuwanych pod adresem partyjnego kolegi i choć nie przesądzają o niczym, podjęli stanowczą decyzję.

Robert Biedroń i Włodzimierz Czarzasty zawiesili członkostwo 30-latka w partii do czasu wyjaśnienia wątpliwości. – W tej chwili czekamy na to, co powie policja. Dobrze jednak, że decyzja o zawieszeniu członkostwa była natychmiastowa i w pełni się z nią zgadzam – oświadczyła Joanna Scheuring-Wielgus.

Podobnego zdania jest Maciej Gdula, poseł Lewicy z Krakowa, który znał Bocheńskiego bardzo dobrze i jest zaskoczony rozwojem wydarzeń.

– Nie mieliśmy wcześniej sygnałów, że członek naszej partii mógł być podejrzewany o tego typu czyny. Podchodzimy do pojawiających się zarzutów poważnie, choć nie ferujemy wyroków. Decyzja o zawieszenia członkostwa to jasny sygnał, że prawa kobiet i kwestia przemocy wobec kobiet to dla Lewicy bardzo istotne kwestie i nie zamierzamy stosować żadnej partyjnej lojalności w przypadku, gdy ktoś mógł te prawa naruszać – powiedział.

W sprawie pojawia się jeszcze wątek, jakoby Bocheński miał złożyć zawiadomienie o stosowanie wobec niego gróźb karalnych i nękanie go przez kobietę. Tych informacji policja także nie komentuje.

Źródło: goniec.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Obowiązkowa w każdym domu. Minister podpisał rozporządzenie

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…

9 godzin temu

Masowe zatrucie chlorem na basenie w Ustce. Kolejne dziecko trafiło do szpitala

Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…

9 godzin temu

Wszystko jest już jasne. Prawda o małżeństwie Jarusia z „Chłopaków do wzięcia” wyszła na jaw

Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…

10 godzin temu

Krzysztof Ibisz zdradził płeć dziecka. Nie kryje radości. „Czekałem całe życie”

Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…

10 godzin temu

Zostawił rodzinę, wyjechał do Moskwy. Ivan Komarenko szokuje zdjęciami

Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…

10 godzin temu

Odszedł Jerzy Majchrzak. Nie doczekał wyjaśnienia śmierci syna

Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…

10 godzin temu