„Zapłać 1000 zł albo pożałujesz”. Ty też dostałeś takiego maila

„Mam Twoje wszystkie dane i mogę zamienić Twoje życie w piekło”. Takie groźby dostają Polki i Polacy na swoje skrzynki pocztowe. Szantażyści twierdzą, że mają wszystkie dane osobowe, hasła do kont, nagie zdjęcia, seks taśmy, dowody zdrady, a to wszystko przez wirusa, który był ukryty w reklamie. Czy jest czego się bać?

CERT Polska ostrzega internautów przed mailem, który mogli otrzymać. „Uwaga! Ostrzegamy przed nową odsłoną znanego szantażu prywatnymi nagraniami z kamery internetowej. Cyberprzestępcom udało się pozyskać rozszerzone dane o ofierze (w tym PESEL, numer telefonu, lokalizacja ofiary)” – głosi komunikat na Twitterze.

Oszuści grożą ujawnieniem intymnych nagrań wideo z udziałem odbiorcy maila. W istocie maile są przesyłane do przypadkowych osób, a nagrań nie ma.

„Twoje urządzenie zostało zainfekowane. Twoje dane nie są bezpieczne” – grożą dalej w mailu nadawcy wiadomości. Twierdzą, że są w posiadaniu danych dzięki złośliwemu oprogramowaniu, które zostało zainstalowane na komputerze. To miałby być efekt kliknięcia w spreparowaną reklamę stworzoną tak naprawdę przez oszusta.

„Za pomocą połączenia VPN skopiowałem na mój serwer wszystkie twoje dane osobowe, zdjęcia, filmy, dokumenty, kontakty (numery telefonów, maile) Twoich znajomych i rodziny” – można przeczytać w treści maila. „Mam też hasła zapamiętane w przeglądarce, Twoje konta bankowe i wiele więcej”.

Część maili zaczyna się od bezpośredniego zwrócenia się do nadawcy. U niektórych może to wywołać poważne obawy, że coś może być na rzeczy. W końcu, jeśli ktoś ma nasze imię, a często potem pojawiają się także PESEL, numer telefonu czy adres e-mail, to znaczy, że faktycznie może mieć też jakieś nagrania.

„A teraz (tu pojawia się imię) zastanów się dobrze co będzie jak wyślę te filmy do wszystkich Twoich znajomych i rodziny, pamiętaj że mam Twoje wszystkie kontakty z telefonu” – grożą szantażyści. „Mam Twoje wszystkie dane i mogę zamienić Twoje życie w piekło. Łatwo nie odpuszczam. Ty decydujesz – zapłać albo żyj w piekle ze wstydu” – w ten sposób kończy się wiadomość.

Źródło: fakt.pl