OTOZ Animals Zielona Góra zaopiekował się psem, który został umyślnie przejechany przez kierowcę busa. Pies ma liczne obrażenia i połamaną miednicę. Walczy o życie.
Tak relacjonuje całą historię OTOZ Animals Zielona Góra.
„Ciężko nam cokolwiek napisać. Kilka dni temu doszło do tragedii. Mężczyzna z premedytacją przejeżdża po psie dużym samochodem transportowym. Chwilę wcześniej na nagraniu widać jak przechodzi dwukrotnie obok swej przyszłej ofiary, co wyklucza w naszej opinii, nieświadome działanie. Psiak został przewieziony do lecznicy w Zielonej Górze, ma m.in. połamaną miednicę. Jej stan jest poważny, jednak musi przejść natychmiast operację, ponieważ zaczynają się tworzyć zrosty.
Jeśli przeżyje operację, czeka ją w przyszłości jeszcze przez długi czas opieka weterynaryjna oraz rehabilitacja. Właściciel pojazdu dzwonił do nas i delikatnie mówiąc – nie wyraża skruchy, a jedynie martwi się o reputację firmy. Całe zdarzenie nagrano w Nowej Soli. Bardzo prosimy Was prosimy o pomoc. Molly przeżyła najgorsze. Doświadczyła największego okrucieństwa. Nie pozwólmy jej przegrać powrotu do zdrowia… życia.
OTOZ Animals Zielona Góra jest w kontakcie z właścicielką psa, która złożyła już zawiadomienie o uzasadnionym popełnieniu przestępstwa. Za jej pośrednictwem OTOZ Animals Zielona Góra przystąpi do sprawy karnej w charakterze strony pokrzywdzonej. Zrobimy wszystko, by sprawcę spotkała adekwatna kara.
Źródło: funzoo.pl
Dla wielu ludzi horoskopy są sposobem na lepsze zrozumienie siebie i swoich emocji. Nawet jeśli…
To była noc, o której kibice będą mówić jeszcze długo! Real Madryt, gigant europejskiego futbolu,…
Z wielkim smutkiem i bólem serca przyjęto wiadomość o śmierci 14-letniej Niny Sienkiewicz, uczennicy polskiej…
Dwóch obywateli Chińskiej Republiki Ludowej zostało pojmanych przez ukraińskie siły zbrojne w obwodzie donieckim. Jak…
Nigdy nie toczyły się rozmowy z Amerykanami dotyczące redukcji ich wojsk w Polsce - przekazały…
Szokujące sceny rozegrały się w poniedziałkowy poranek (7 kwietnia 2025 r.) przed sklepem jednej z…
Leave a Comment