Zakaz przemieszczania wprowadzony jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia? To właśnie na takie pytanie odpowiedzieć musiał rzecznik rządu Piotr Mueller. Jego odpowiedź dotycząca obostrzeń może wzbudzić zaniepokojenie. Jak się okazuje, rząd nie wyklucza takiej opcji.
Zakaz przemieszczania się z pewnością będzie obowiązywał wszystkich Polaków w noc sylwestrową od godziny 19.00 31 grudnia do 6.00 rano 1 stycznia. Jest to decyzja rządu, którą w czwartek 17 grudnia ogłosił minister zdrowia Adam Niedzielski. Ma ona pozwolić na ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa oraz uchronienie kraju przez trzecią falą zachorowań.
Zakaz przemieszczania również w święta Bożego Narodzenia? Rzecznik rządu nie pozostawił wątpliwości
Czy zakaz przemieszczania zostanie wprowadzony także tuż przed świętami Bożego Narodzenia? Czy możemy spodziewać się dodatkowych obostrzeń? Gościem Radia Zet był Piotr Mueller, który odpowiedział na te pytania i wyjaśnił, jakie jest stanowisko rządu.
– Jeżeli chodzi o kwestie związane z zakazem przemieszczania się, to przed świętami nie spodziewałbym się ich – powiedział polityk, dodając, że sytuacja może w każdej chwili ulec zmianie.
– Epidemia rozwija się w sposób bardzo dynamiczny, niezależnie od czasu. W związku z tym żadnych dodatkowych obostrzeń nie możemy wykluczać – powiedział rzecznik rządu podczas rozmowy w Radiu Zet. Polacy muszą więc być przygotowani na wszystko: także na to, że Wigilia i Boże Narodzenie będzie oznaczać zakaz opuszczania domów i mieszkań.
Piotr Mueller zaznaczył, że rząd umówił się już z obywatelami na konkretne obostrzenia aż do 27 grudnia. Już kolejnego dnia czeka nas wprowadzenie kwarantanny narodowej oraz szeregu licznych obostrzeń. Rzecznik rządu zapewnił, że rząd poczyni wszelkie starania, aby swojej obietnicy dotrzymać i nie wprowadzić dodatkowych ograniczeń przed ogłoszonym już terminem.
Co musi się stać, aby dodatkowe obostrzenia, jak np. zakaz przemieszczania się, zostały wprowadzone również na czas świąt Bożego Narodzenia? Rzecznik rządu w tym momencie podkreślił kwestię kondycji oraz wydolności polskiej służby zdrowia.
– Takie obostrzenia mogłyby być wprowadzone w sytuacji, kiedy będzie już absolutna niewydolność służby zdrowia. Teraz na szczęście jest tak, że te osoby, które są chore, mogą trafić do szpitala i ta pomoc jest im udzielona – tłumaczył Piotr Mueller.
Podczas rozmowy padło także pytanie o to, jak dokładnie miałby wyglądać zakaz przemieszczania się, gdyby jednak wystąpiła konieczność wprowadzenia go. Rzecznik rządu stwierdził, że miałyby one być podobne do tych, które panują w innych krajach, czyli np. moglibyśmy poruszać się jedynie pomiędzy wybranymi lokalizacjami.
Piotr Mueller przypomniał, że obostrzenia w postaci kwarantanny narodowej, które będą nas obowiązywać tuż po świętach Bożego Narodzenia, mają na celu przygotowanie Polaków do szczepień.
Źródło: pikio.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment