Zaatakowano szpital, dziesiątki rannych, wśród 13 ofiar między innymi dziecko. Polsat przekazał druzgoczące wiadomości z Afganistanu

Polsat przekazał wyjątkowo tragiczne informacje, w Afganistanie doszło do ataku na klinikę w stolicy kraju, Kabulu. Niestety, są ofiary śmiertelne. Szacunki dotyczące ofiar są zależne od źródeł, najgorsze scenariusze zakładają ponad 14 zgonów, w tym dzieci. Do akcji wkroczyły afgańskie służby bezpieczeństwa, które otoczyły i ewakuowały klinikę z masakry.

Polsat podał tragiczne wieści ze stolicy Afganistanu. Uzbrojeni napastnicy wtargnęli do szpitala i zaczęli strzelać do personelu i pacjentów. W trakcie masakry, w szpitalu znajdowało się ponad 100 osób. Rząd potwierdził ofiary śmiertelne, są wśród nich noworodki, ich matki oraz pielęgniarki.

Polsat podaje tragiczne informacje z Afganistanu

Rzecznik afgańskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Tarik Arian cytowany przez AFP, poinformował o efektach kilkugodzinnej akcji w szpitalu znajdującego się w zachodniej części Kabulu. Około 100 osób miało zostać uratowanych przez służby bezpieczeństwa, ale nie wszystkich życia udało się ocalić.

Rząd Afganistanu potwierdził przynajmniej. 13 ofiar śmiertelnych, w tym dwoje noworodków, ich matki oraz personel medyczny. Z kolei agencja AP podaje, że zginęło 14 osób. Możliwe, że rząd z czasem potwierdzi kolejne ofiary, stąd rozbieżność w informacjach. Możliwe, że nie są to jeszcze wszystkie odnotowane zgony.

Porażające szczegóły ataku na afgańską placówkę medyczną

Szpital znajduje się w zachodniej części Kabulu i jest prowadzony przez międzynarodową organizację Lekarze bez Granic, w placówce było trzech cudzoziemców, którzy przeżyli atak. Napastnicy mieli wtargnąć do środka i zacząć strzelać do pacjentów i personelu. Gdy do akcji wkroczyły afgańskie siły zbrojne, ewakuowano niemowlęta i przerażone matki.

To nie jedyne ataki tego dnia w Afganistanie. Na wschód od Kabulu w prowincji Nangarhar zamachowiec wykonał samobójczy atak podczas pogrzebu, zabijając od 21 do 24 osób (rozbieżność źródeł) i raniąc od 55 do 68 osób. Natomiast we wschodniej prowincji Chost, bomba zabiła dziecko i zraniła 10 osób. Talibowie nie przyznają się do żadnego z ataków.

Źródło: pikio.pl