Wszyscy modlili się by wygrała. Niestety, nie żyje Justysia

Dziewczyna, o której zdrowie modliła się nie tylko rodzina czy przyjaciele, przegrała walkę z chorobą. Wszyscy byli pewni, że będzie lepiej, a najgorsze przyszło zupełnie niespodziewanie.

Tak młoda dziewczyna miała przed sobą całe życie. Wytrwale walczyła, by nie dać się pokonać chorobie, która ostatecznie niestety okazała się silniejsza. Bliscy do ostatniego dnia modlili się za jej los, mając nadzieję, że jeszcze nie został tragiczne przesądzony i mają czas, by zdobyć pieniądze na leczenie. Informacje o jej śmierci są przytłaczające.

Dziewczyna długo walczyła z chorobą, z którą niestety przegrała

Jak donosi „Super Express”, zmarła 20-letnia Justyna Stochel, która długo walczyła z bezlitosnym nowotworem. Wszystko zaczęło się od niewinnie wyglądających bólów głowy i wymiotów, a dopiero przeprowadzone badania pozwoliły zdiagnozować guza pnia mózgu. Natychmiast wszczęto leczenie i podjęto operację jego usunięcia, która finalnie skończyła się niepowodzeniem.

To jednak nie sprawiło, że Justyna przestała walczyć. Choć na skutek nieudanego zabiegu doznała niedowładu jednej części ciała, ukończyła liceum, a po kilku miesiącach wiele wskazywało na to, że teraz będzie już tylko lepiej. Radioterapia i chemioterapia zaczęły przynosić efekty, a choroba zdawała się ustępować. Rodzina 20-latki z dumą obserwowała jak ta wraca do zdrowia i znów cieszy się życiem.

Niestety, w lutym ubiegłego roku zdiagnozowano nawrót, a tym razem nowotwór wrócił ze zdwojoną siłą. Rozpoczęła się walka z czasem, a jedyne leczenie, które mogło uratować Justysi życie, było przeprowadzane w Meksyku. Ruszyła zbiórka, w którą zaangażowali się bliscy dziewczyny, ale i zupełnie obce osoby wyrażające jedynie chęć pomocy. Wystarczył miesiąc, by udało im się zebrać aż 800 tysięcy złotych, jednak to wciąż było za mało.

Nie poddawani się do samego końca. Wszyscy modlili się o szczęśliwy finał, który niestety nigdy nie nastąpił. Media obiegły wyjątkowo smutne informacje o nagłej śmierci 20-latki. Wciąż trudno uwierzyć, że mimo wiary i zaangażowania, przegrała walkę z chorobą. Dotychczas nie podano szczegółów na temat planowanego pochówku.

Źródło: pikio.pl