Uratowała dziecko, które zostało zakopane żywcem. Po 20 latach znowu je zobaczyła i zalała się łzami

Dziecko zostało zakopane żywcem, ale dzięki interwencji tej kobiety udało mu się przeżyć. Po 20 latach doszło do wyjątkowego spotkania z wybawicielką. Nie obyło się bez wzruszających scen i potoku łez.

Dziecko, które zostało zakopane żywcem, uniknęło śmierci tylko i wyłącznie dzięki szybkiej reakcji tej kobiety. Gdy ujrzała ona maleństwo po 20 latach, nie była w stanie powstrzymać łez. Było to wyjątkowo poruszające spotkanie, na które obie strony długo czekały.

Dziecko zostało porzucone przez matkę

Dziecko zostało przypadkiem znalezione przez Azitę Milanian z Los Angeles, która poszła jak codziennie rano pobiegać ze swoimi psami. Maleństwo potraktowane zostało w bestialski sposób przez matkę, która ewidentnie nie była gotowa na swoją rolę i postanowiła pozbyć się problemu w najgorszy z możliwych sposobów.

Zakopała żywcem niemowlaka. Całe szczęście psy Azity wywęszyły miejsce, w którym spoczywało dziecko i zasygnalizowały właścicielce, że pod ziemią coś się znajduje. Gdy kobieta odgarnęła ziemię w wyznaczonym przez zwierzęta miejscu, nie mogła uwierzyć własnym oczom.

Spotkanie po latach

Okazało się, że chłopiec jakimś cudem jeszcze żył, ale gdyby Azita pojawiła się trochę później najprawdopodobniej odnalazłaby już tylko zwłoki noworodka. Kobieta zabrała dziecko do szpitala, gdzie otrzymało specjalistyczną pomoc. Widać, że chłopiec dopiero się urodził, bo nie miał nawet odciętej pępowiny. Wyrodnej matki nigdy nie zlokalizowano, a maluszek został adoptowany przez kochającą rodzinę.

Matthew Whitaker, bo tak nazywa się uratowany chłopiec, dopiero po 19 latach dowiedział się o tym, jak dramatyczne były pierwsze godziny jego życia. 20 lat zajściu udało mu się spotkać ze swoją wybawicielką na antenie radia. To było niesamowite przeżyciem dla obojga.

– Czekałam na ciebie 20 lat. Jesteś dokładnie taki, jak sobie wyobrażałam. Dziękuję, że wkroczyłeś do mojego życia i je tak bardzo zmieniłeś – powiedziała do Matthew Azita z ogromnym wzruszeniem.

20-latek podziękował jej za to, co zrobiła. Teraz bardzo zbliżyli się do siebie i traktują się jak członków rodziny. W końcu metaforycznie rzecz ujmując, to Azita dała Matthew życie.

Źródło: pikio.pl