Niższa izba rosyjskiego parlamentu, Rosyjska Duma Państwowa, zaapelowała we wtorek do Władimira Putina o uznanie niepodległości obwodów we wschodniej Ukrainie. Zdaniem przewodniczącego izby „stworzy to podstawy do zagwarantowania bezpieczeństwa i ochrony mieszkańcom republik przed zagrożeniami zewnętrznymi”. Szef ukraińskiego MSZ uważa, że byłoby to złamanie mińskich uzgodnień pokojowych.
Duma, niższa izba rosyjskiego parlamentu, opowiedziała się we wtorek (15 lutego) za apelem do prezydenta Rosji Władimira Putina. Chodzi o uznanie niepodległości dwóch terenów odebranych Ukrainie siłą – podaje Reuters.
Rosyjska Duma Państwowa apeluje do Putina o uznanie niepodległości Doniecka i Ługańska
Rosyjski parlament głosował w sprawie tak zwanych ludowych republik na terenie obwodu donieckiego i ługańskiego, które, mimo że należą do Ukrainy, od lat są kontrolowane przez prorosyjskich separatystów.
Jak podaje Euronews, przewodniczący izby, Wiaczesław Wołodin, powiedział po głosowaniu, że „posłowie zdecydowali się skierować apel do prezydenta”. Jego zdaniem uznanie niepodległości obu terenów „stworzy podstawy do zagwarantowania bezpieczeństwa i ochrony mieszkańcom republik przed zagrożeniami zewnętrznymi, a także do wzmocnienia pokoju międzynarodowego i stabilności regionalnej zgodnie z celami i zasadami Karty Narodów Zjednoczonych i zainicjuje proces międzynarodowego uznania obu państw”. Zdaniem Wołodina ukraińskie władze łamią „prawa i wolności” mieszkańców obu obszarów.
Ukraińskie MSZ o uznaniu przez Rosję suwerenności Doniecka i Ługańska
Uznanie przez Rosję suwerenności Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych będzie złamaniem mińskich uzgodnień pokojowych – ocenił szef ukraińskiego MSZ.
Dmytro Kułeba podkreślił, że w tej kwestii pozycja Ukrainy pozostaje niezmienna. Jak zaznacza, w razie uchwalenia decyzji o uznaniu – Rosja de facto i de iure złamie i opuści mińskie uzgodnienia ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Mińskie uzgodnienia to punkty ustalone w 2014 i 2015 roku wyznaczające sposób rozwiązania konfliktu w Donbasie. Ich realizacja jest przedmiotem rozmów m.in. w ramach normandzkiej czwórki, czyli Rosji, Ukrainy, Niemiec i Francji. Ukraina i Rosja różnią się co do interpretacji niektórych punktów porozumień. Ukraina nie zgadza się m.in. na bezpośrednie rozmowy z bojówkarzami i organizowanie w Donbasie wyborów, bez rozwiązania tam kwestii bezpieczeństwa.
Rosja w 2014 roku zainicjowała konflikt w Donbasie. Od tego czasu wspiera i kieruje siłami tzw. separatystów, przysyłając im m.in. broń i swoich żołnierzy, w tym kadrowych oficerów rosyjskiej armii.
Źródło: gazeta.pl
W poniedziałek, 14 kwietnia, na antenie TV Republika odbędzie się debata kandydatów na prezydenta. Początek…
Dwie rosyjskie rakiety balistyczne spadły na centrum Sum. Zginęło 35 osób, wśród nich dwoje dzieci.…
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w piątek Mateusza W., prezentera TVN24 i TVN24 BiŚ specjalizującego się…
Dla wielu ludzi horoskopy są sposobem na lepsze zrozumienie siebie i swoich emocji. Nawet jeśli…
To była noc, o której kibice będą mówić jeszcze długo! Real Madryt, gigant europejskiego futbolu,…
Z wielkim smutkiem i bólem serca przyjęto wiadomość o śmierci 14-letniej Niny Sienkiewicz, uczennicy polskiej…
Leave a Comment