Donald Tusk pożegnał się w piątek ze stanowiskiem szefa Rady Europejskiej. Przy okazji były premier podzielił się planami wobec Polski, które nie wywołają optymizmu w szeregach PiS. – Będę już nie tylko sercem, ale też coraz bardziej fizycznie obecny w Polsce. Mam pewne zobowiązania i pewne pomysły – zapowiedział Tusk.
– Będę o tym mówił szerzej, kiedy minie moja kadencja tutaj, bo ona jeszcze jeden dzień trwa. Jako szef Europejskiej Partii Ludowej będę miał obowiązki i odpowiedzialności takie ogólnoeuropejskie, ale będę miał dużo więcej czasu i wykorzystam ten czas bardzo intensywnie dla polskich spraw – dodał Donald Tusk.
W piątek Donald Tusk zakończył oficjalną kadencję na stanowisku szefa Rady Europejskiej. Schedę po Polaku w roli szefa Rady Europejskiej przejmie belgijski polityk Charles Michel.
Tusk dodał, że jego pięcioletnia kadencja i służenie Europie to był dla niego zaszczyt.
– Służyłem nie abstrakcyjnej idei, ale ludziom, narodom i ich wspólnym interesom. (…) Europa jest najlepszym miejscem na ziemi i żyje tak, by pozostać kontynentem wolności i jedności – mówił kończący kadencję szef RE.
Zapamiętane na pewno zostaną słowa Tuska, które szef Rady Europejskiej powiedział na koniec swojego przemówienia. Po gromkich brawach, wyraźnie poruszony zachowaniem zebranych polityk, poprosił „przestańcie, bo się rozpłaczę”.
Źródło: natemat.pl
Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…
Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…
Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…
W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…
Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…
Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…
Leave a Comment