Wiadomości

Timmermans: Nagonka na polskich sędziów nie do przyjęcia. Europosłowie PiS zaprotestowali

Nie można wykorzystywać argumentu demokracji ze względu na posiadaną większość i nie zważać na zasady rządów prawa- mówił w PE wiceszef KE Frans Timmermans. Europosłowie PiS zarzucali mu m.in. podwójne standardy. – Proszę nie pokrzykiwać na kobiety – apelowała Beata Kempa. Zwracając się do Timmermansa, oceniła, że ten w swoim wystąpieniu skupił się w ataku na Węgry, Polskę i inne kraje, które wychodzą z komunizmu.

  • Wiceszef KE streścił europosłom założenia komunikatu dotyczącego praworządności
    W trakcie rundy pytań europosłowie podnieśli kwestię afery w polskim Ministerstwie
  • Sprawiedliwości dot. kontaktów wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka z internetową hejterką Emilią
  • Głos zabrała m.in. Magdalena Adamowicz (EPL), która oceniła, że prawo w Polsce jest łamane i ciągle nadużywane
  • Z kolei Patryk Jaki przekonywał, że sądownictwo w Polsce jest mniej zależne od polityków niż w innych krajach

Z jednej strony padły odniesienia do nazistowskich sądów i dyktatur z lat 30. w Europie, z drugiej – do sowieckich komisarzy. – Pan broni wymiaru sprawiedliwości, który nie był reformowany od czasu odzyskania przez nas niepodległości w 1989 roku. Przeżyliśmy komisarzy sowieckich, zapewniam, że przeżyjemy również pana – mówiła do Timmermansa europosłanka PiS Beata Kempa.

Początkowo dyskusja była spokojna. Wiceszef KE streścił europosłom założenia komunikatu dotyczącego praworządności, który Komisja Europejska przyjęła w lipcu. Przewiduje on m.in. cykliczny przegląd stanu praworządności w państwach UE, coroczny raport na ten temat oraz strategiczne podejście do procedury w sprawach naruszania prawa UE.

W trakcie rundy pytań sporo eurodeputowanych podniosło kwestie ujawnionych w ubiegłym miesiącu kontaktów wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka z internetową hejterką Emilią oraz kampanii wobec sędziów sprzeciwiających się zmianom wprowadzanym przez rząd.

– Muszę wspomnieć o systematycznym szykanowaniu sędziów w Polsce. Są oni przedmiotem kampanii oszczerstw i nienawiści, aby ich zastraszyć i zdyskredytować – mówiła maltańska europosłanka Europejskiej Partii Ludowej (EPL) Roberta Metsola.

Wtórowała jej Magdalena Adamowicz (EPL), która oceniła, że prawo w Polsce jest łamane i ciągle nadużywane. Jak przekonywała, „pod nadzorem ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego w jednej osobie” działała w jego resorcie „fabryka trolli”.

Wskazywała, że jej mąż (prezydent Gdańska Paweł Adamowicz) został zamordowany w styczniu w wyniku poniżania, budowania atmosfery linczu i przez to, że „kłamstwa oszczerstwa i hejt”, tak jak teraz wobec sędziów, „stanowią narzędzia wykorzystywane przez urzędników państwowych i publiczne media”.

Timmermans zaznaczył, że sądy powinny być niezależne, tymczasem polski rząd – jego zdaniem – stara się je sobie podporządkować. – Polscy sędziowie byli poddani niesłychanej nagonce. Dlaczego? Ponieważ przyjechali do Brukseli, żeby ze mną porozmawiać. Okazuje się, że w oczach rządu rozmowa z członkiem KE jest czymś, co jest zabronione. Jak daleko zaszliśmy w UE, jeśli sędziowie muszą się obawiać nagonki za prostą rozmowę z unijnym komisarzem? Uważam, że to nie do zaakceptowania, a kilka lat temu byłoby to niewyobrażalne – powiedział wiceszef KE.

Europosłanka PiS Jadwiga Wiśniewska zarzucała mu stosowanie podwójnych standardów. Wskazała, że choć w Holandii, skąd pochodzi Timmermans, nie ma Trybunału Konstytucyjnego, to nie przeszkadza to KE krytykować Polski za reformowanie własnego Trybunału. – Jak chce pan harmonizować i ujednolicać instytucje prawne i praworządność, gdy systemy prawne w państwach członkowskich są różne? – pytała eurodeputowana.

Były wiceszef resortu sprawiedliwości Patryk Jaki (PiS) zwracał uwagę, że sędziowie w Polsce są nominowani przez radę (KRS), w której są głównie sędziowie. – W innych państwach – np. w Niemczech, Austrii, Czechach – politycy nie tylko bezpośrednio nominują sędziów, ale stają się sędziami, tak jak to miało miejsce w Niemczech – wskazywał europoseł PiS, pytając o to, gdzie jest równe traktowanie.

Jak przekonywał, te przykłady pokazują, że sądownictwo w Polsce jest mniej zależne od polityków niż w innych krajach. Jaki pytał także, dlaczego KE nie reagowała na działanie francuskiej policji wobec protestujących w tym kraju członków ruchu „żółtych kamizelek”.

Pytanie o brak reakcji KE na wydarzenia w Katalonii padły z kolei z ust belgijskiej europosłanki z grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) Assity Kanko, która została zrugana przez przewodniczącego komisji Juana Fernando Lopeza Aguilara (Socjaliści i Demokraci) za przekraczanie czasu wystąpienia.

– Proszę nie pokrzykiwać na kobiety – broniła swojej frakcyjnej koleżanki Kempa. Zwracając się do Timmermansa, oceniła, że ten w swoim wystąpieniu skupił się w ataku na Węgry, Polskę i inne kraje, które wychodzą z komunizmu.

– Nie można wykorzystywać argumentu demokracji ze względu na posiadaną większość i nie zważać przy tym na zasady rządów prawa. Ten argument jest nie do przyjęcia, bo to jest argument, który był wykorzystywany przez dyktatorów w latach 30. w Europie. Pozwólcie, że przypomnę, że każde podłe orzeczenie nazistowskich sądów było oparte na prawie. Były one w fundamentalnej sprzeczności z praworządnością, prawami podstawowymi, ale były oparte na prawie – odparowywał Timmermans.

Już po posiedzeniu Kempa oceniła w rozmowie z dziennikarzami, że Timmermans ma osobisty problem z Polską i jeśli praworządnością w nowej KE zajmie się inny komisarz, dyskusje mogą wyglądać inaczej. – Pan Timmermans ewidentnie wykorzystuje urząd, żeby wpisać się w kampanię wyborczą w Polsce – oceniła. – Pan Timmermans może mieć problem ze sprawowaniem urzędu ze względu na absolutną nienawiść wobec Polski, Węgier, a także innych krajów, które wychodzą z komunizmu – dodała.

Inaczej debatę odebrał europoseł PO Bartosz Arłukowicz, który podkreślił, że Timmermans nikogo nie porównywał do nazistów, tylko opowiedział historię. – W sposób bardzo emocjonalny, ale bardzo wyraźnie powiedział, w którą stronę zmierza Europa, jeśli nie zareagujemy na to, co się dzieje m.in. w Polsce – oświadczył polityk.

Źródło: wiadomosci.onet.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Papież spotkał się z wiceprezydentem USA. Krótkie, ale symboliczne spotkanie w Watykanie

W Niedzielę Zmartwychwstania, 20 kwietnia 2025 roku, papież Franciszek odbył prywatne spotkanie z wiceprezydentem Stanów…

17 godzin temu

Duda: „Tegoroczna Wielkanoc jest szczególna”. Wcześniej do Polaków zwrócił się Tusk

Para prezydencka złożyła życzenia z okazji świąt wielkanocnych. Agata Duda zwróciła uwagę na to, że…

17 godzin temu

Martyna Wojciechowska zrywa z wielkanocną tradycją. „To nie powinność”

Martyna Wojciechowska od lat udowadnia, że nie boi się wyznań i potrafi działać niestandardowo. W…

18 godzin temu

Fatalne prognozy na Lany Poniedziałek, uderzy żywioł. Nie na to liczyliśmy

Święta Wielkanocne przynoszą zróżnicowaną aurę, od przyjemnych chwil ze słońcem po lokalne burze i przelotne…

18 godzin temu

Lany Poniedziałek z mandatem? Tak, to możliwe

Lany Poniedziałek – święto z wodą i... mandatem? Sprawdź, jak nie zepsuć sobie Wielkanocy! 💸…

18 godzin temu

Przedwyborcza debata prezydencka w Republice. Kto się pojawi i jakie będą zasady?

W poniedziałek, 14 kwietnia, na antenie TV Republika odbędzie się debata kandydatów na prezydenta. Początek…

6 dni temu