Tani i powszechny lek leczy koronawirusa w 48 godzin? Jego skuteczność potwierdzają naukowcy

Lek na koronawirusa, który jest tani i niezwykle skuteczny niedługo wejdzie do powszechnego obrotu? Wszystko na to wskazuje. Naukowcy odkryli jego niesamowite działanie, do tej pory trwały jedynie testy laboratoryjne, czy aby na pewno poradzi sobie z wirusem. Co ciekawe, pierwotne przeznaczenie leku było m.in. dla zwierząt.

Lek na koronawirusa w zasięgu ręki? Naukowcy świętują ogromny sukces, bowiem udało im się wyselekcjonować środek, który błyskawicznie radzi sobie z niszczeniem RNA SARS-CoV-2.

Lek na koronawirusa ma wyleczyć w 48 godzin?

Do tej pory naukowcy informowali o medykamentach, które jedynie wspierają leczenie koronawirusa. Były to m.in. leki na HIV, ebolę, malarię czy reumatoidalne zapalenie stawów. Dziś ogłoszono, że niesamowite działanie ma lek, który stosuje się głównie przy zwalczaniu świerzbu i wszy u zwierząt, ale nie tylko. Jego działanie jest szybkie i skuteczne – zahamowanie replikacji koronawirusa zajmuje jedynie 48 godzin lub mniej, a środek przede wszystkim jest tani. Chodzi dokładnie o iwermektynę.

– Stwierdziliśmy, że nawet pojedyncza dawka może zasadniczo usunąć cały wirusowy RNA w ciągu 48 godzin, a już po upływie 24 godzin następuje naprawdę znaczna zmiana – powiedział dumny dr Kylie Wagstaff, jeden z głównych autorów badania, z którym można się zapoznać na łamach „Antiviral Research”.

Szerokie zastosowanie iwermektyny

Kilka dni temu informowaliśmy o przełomie w badaniach u brazylijskich naukowców, którzy ogłosili, że znaleźli lek, który ma aż 94% skuteczności w leczeniu COVID-19. Chociaż oficjalnie nie została jeszcze podana nazwa leku, nad którym pracowali, nieoficjalnie mówi się, że to właśnie iwermektyna. Jako pierwsi o jej zbawiennym działaniu na koronawirusa informowali naukowcy z Uniwersytetu Monash oraz specjaliści z Victorian Infectious Diseases Reference Laboratory. Na tę chwilę wiele krajów testuje Remdisivir jako główny lek w walce z COVID-19, ale jeśli iwermektyna da o wiele lepsze rezultaty, lekarze natychmiast zaczną podawać ją najciężej chorym pacjentom.

Tak jak można było przeczytać wcześniej, iwermektyna stosowana jest głównie do zwalczania świerzbu, pozbycia się pasożytów takich jak np. glisty ludzkiej, czy też do leczenia węgorczycy – choroby pasożytniczej. Lek w Polsce jest znany osobom, które zmagają się z trądzikiem różowatym.

– Iwermektyna jest bardzo szeroko stosowana i postrzegana jako bezpieczny lek. Musimy teraz dowiedzieć się, czy dawka, którą można zastosować u ludzi, będzie skuteczna – dodaje dr Kylie Wagstaff.

Źródło: pikio.pl