Tak Macierewicz walczy o głosy. Zwraca uwagę na jeden szczegół

Antoni Macierewicz nie próżnuje przed wyborami! Na antenie telewizji Trwam zachęca do oddania głosu i… ostrzega przed ideologią LGBT! – Zgoda na upowszechnianie, wręcz na agresję, próbę zdominowania naszego życia społecznego przez ideologię LGBT w żadnym wypadku nie będzie miała miejsca – grzmi były szef MON.

– Obrona rodziny jest jednym z fundamentów całego planu społeczno-politycznego, gospodarczo-cywilizacyjnego, jaki Prawo i Sprawiedliwość realizowało i jaki chce nadal realizować, bo odrodzenie Polski może się dokonać tylko wtedy, kiedy będzie silna rodzina – powiedział Antoni Macierewicz w „Rozmowach niedokończonych” na antenie telewizji Trwam.

Przyznał, że „sprawy życia intymnego są prywatnymi sprawami każdego człowieka. I jeżeli ktoś potrzebuje pomocy, zawsze ją od państwa polskiego otrzyma”. Podkreślił jednak, że „zgoda na upowszechnianie, wręcz na agresję, próbę zdominowania naszego życia społecznego przez ideologię LGBT w żadnym wypadku nie będzie miała miejsca”.

„Trzeba pójść na wybory”

Kolejną kwestią, którą poruszył Antoni Macierewicz jest demokracja, którą – według niego – – inaczej pojmują politycy opozycji, a inaczej ci z obozu rządzącego. – Z jednej strony jest Prawo i Sprawiedliwość, które mówi, że fundamentem decyzji gospodarczo-społecznych jest wola narodu wyrażona w wyborach. (…) Tymczasem tamta strona mówi: „Nie – tutaj jest Unia Europejska, która ma decydować, mają poszczególne grupy – jak sędziowie – decydować” – tłumaczył były szef MON.

Jego zdaniem „oni mają być poza prawem, poza decyzją narodu”. – To jest zaprzeczenie fundamentu współczesnej cywilizacji. To właśnie wybory decydują, bo w wyborach każdy obywatel bierze odpowiedzialność za państwo – ocenił.

Macierewicz ostrzegał także przed zbytnią pewnością siebie. I zaapelował do kolegów z partii nie dali się uśpić dobrymi sondażami. – Decyzja będzie dopiero wtedy, jak się wrzuci kartkę do urny. Trzeba pójść na wybory. W zestawieniu z dramatami, wysiłkiem, poświęceniami naszych przodków, którzy tracili życie, pracę – to, żeby pójść do urny wyborczej jest żadnym wysiłkiem – zachęcał.

Źródło: fakt.pl