Wiadomości

Tak ma wyglądać pogrzeb Lecha Wałęsy. „Bali się mi o tym powiedzieć”. Były prezydent postawił jednak warunek…

Lech Wałęsa (77 l.) nie boi się rozmawiać o przemijaniu. Mało tego, już przesądził o tym, jak ma wyglądać jego pogrzeb. Będzie krótko i bez przemówień. Byłemu prezydentowi pokazano nawet miejsce w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku, gdzie miałby zostać pochowany, choć jak zdradza, bali się mu o tym powiedzieć. Wedle jego słów rozważany jest również pochówek w Warszawie i na Wawelu. On postawił jednak warunek. – Dopóki moje dzieci będą żyły, żeby nie miały problemu do ojca przyjść, to ja będę pochowany tu, w Gdańsku. Potem, jak dzieci odejdą do wieczności, to wtedy możecie mnie przenieść, gdzie chcecie – ujawnia w rozmowie z Faktem.

„Jeśli do ziemi, to proszę mnie spalić. Nie będą mnie robaki jeść”

Były prezydent bardzo stanowczo i szczerze opowiada o tym, jak powinien wyglądać jego pogrzeb. – Nie przeciągać mojego pogrzebu. Króciutko ma być. Żadnych przemówień, jaki był i takich tam. Po co to? Godzinna msza. To co jest religijnie potrzebne, ale bez żadnych tekstów dodatkowych, przemówień, kłamstwa. Nie chcę tego – podkreśla wyraźnie wzburzony legendarny przywódca Solidarności i bez ogródek dodaje: – Jeśli do ziemi, to proszę mnie spalić. Nie będą mnie robaki jeść. Jeśli nad ziemią, to mogę być w całości. Chciałbym tylko zobaczyć wcześniej, jak to będzie wyglądało. Żebym mógł się pocieszyć: o, tu będę leżał. Może ludzie do mnie przyjdą, o coś się pomodlą, coś się naprawią.

Lech Wałęsa opowiedział o tym, jak proponowano mu miejsce pochówku. Miałby zostać pochowany w Bazylice Św. Brygidy w Gdańsku, która niegdyś była świątynią ważną dla działaczy Solidarności. Tu powstał słynny na cały kraj ołtarz z bursztynu. Tu także rezydował ks. Henryk Jankowski (†74 l.), który wiele lat temu był kapelanem Solidarności i proboszczem parafii św. Brygidy w latach 1970-2004. Został usunięty z tej funkcji w związku z oskarżeniami o wykorzystywanie seksualne dzieci.

„Mnie to jest nawet obojętne, gdzie będę leżał”

Tak były prezydent mówi o tym w rozmowie z Faktem. – Bali się mi powiedzieć, że kombinują mnie pochować w Brygidzie. Zaprosili mnie tam, żeby pokazać, gdzie chcą mnie pochować – mówi Lech Wałęsa.

Na pytanie, czy ta bazylika to godne miejsce odpowiedział, że jemu się ta propozycja podoba. – Poprosiłem ich, by mi zdjęcie zrobili, jak to przygotują. Ale jakoś się nie spieszą. Prawdopodobnie myśleli, że ja to sobie sam wybuduję. A ponieważ jestem goły i wesoły, nie mam pieniędzy, to ta budowa nie ruszyła – opowiada były prezydent.

„Ja się nawet nie spóźnię na swój pogrzeb”

Rozmowa o pogrzebie, umieraniu i przemijaniu jest dla legendarnego przywódcy Solidarności niezwykle łatwa. Próbuje nawet przy tym żartować. – Ja się nawet nie spóźnię na swój pogrzeb. Nie będę szczególnie się upierał, że chcę jeszcze godzinę dłużej pożyć – tłumaczy w rozmowie z Faktem. – Nauczcie się prawdy o sobie. Ile pani jeszcze pożyje? Jeszcze 50 lat i tak musi pani przejść na drugą stronę. O takich rzeczach trzeba rozmawiać – podkreśla.

Obawia się jednak, że kiedy przyjdzie co do czego to i tak w kwestii pogrzebu nikt go nie posłucha. – Pewnie nie posłuchają. Ja już widzę, jakie te przemówienia będą. Już to słyszę. Bo nikomu nie będę przeszkadzał. Nie będą musieli się mnie bać. Będą takie teksty szły, że hej – podejrzewa.

Zdradza też, że proponowano mu grób na Wawelu i w Warszawie. – I księża, i inni kombinowali też na Wawelu i gdzieś w Warszawie. Ale ja już ten pomysł zmodernizowałem. Otóż, dopóki moje dzieci będą żyły, żeby nie miały problemu do ojca przyjść to ja będę pochowany tu, w Gdańsku. Potem, jak dzieci odejdą do wieczności to wtedy możecie mnie przenieść, gdzie chcecie – mówi nam były prezydent.

Dodaje też, że bliskim o swoich życzeniach dotyczących pogrzebu też już powiedział. – Ale może i tak nie posłuchają i zrobią co chcą – kończy Lech Wałęsa.

Źródło: fakt.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Obowiązkowa w każdym domu. Minister podpisał rozporządzenie

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…

2 dni temu

Masowe zatrucie chlorem na basenie w Ustce. Kolejne dziecko trafiło do szpitala

Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…

2 dni temu

Wszystko jest już jasne. Prawda o małżeństwie Jarusia z „Chłopaków do wzięcia” wyszła na jaw

Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…

2 dni temu

Krzysztof Ibisz zdradził płeć dziecka. Nie kryje radości. „Czekałem całe życie”

Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…

2 dni temu

Zostawił rodzinę, wyjechał do Moskwy. Ivan Komarenko szokuje zdjęciami

Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…

2 dni temu

Odszedł Jerzy Majchrzak. Nie doczekał wyjaśnienia śmierci syna

Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…

2 dni temu