Wybory prezydenckie zbliżają się wielkimi krokami, ale mimo to nadal nie ogłoszono oficjalnie, w jaki sposób się odbędą. Śledząc poczynania rządu można się domyślić, że będą one miały charakter korespondencyjny. Tę skomplikowaną sytuację postanowił skomentować Donald Tusk.
Tusk o wyborach prezydenckich
Wystąpienie byłego premiera zapowiedział już w poniedziałek jego były rzecznik, Paweł Graś. Oświadczenie zostało opublikowane na YouTube. Donald Tusk wyjaśnił, dlaczego zamierza powstrzymać się od uczestnictwa w „procedurze głosowania” w tegorocznych wyborach prezydenckich. Polityk zwrócił uwagę przede wszystkim na fakt, że wybory nie będą tajne, co przecież gwarantuje obywatelom zapis konstytucyjny.
Wybory nie będą wolne i równe, o bezpieczeństwie nie wspominając. Co najważniejsze – nikt nie zapewni nam tajności wyborów. Ludzie chcą mieć pewność, by rząd nie wiedział jak obywatel głosuje.
Co więcej, należy przypomnieć, że konieczność odesłania pakietu wyborczego opatrzonego imieniem i nazwiskiem powoduje, że uczestnictwo w wyborach jest de facto obowiązkowe. Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej przytoczył w swojej wypowiedzi słowa profesora Bartoszewskiego o „zachowaniu się przyzwoicie”.
Zastosujmy się do niego serio. Nakazuje nam to ludzka przyzwoitość. Te wybory nie są wyborami w sensie ustrojowym – nie będą wolne, równe. Zmiany w kodeksie wyborczym są niekonstytucyjne.
Niespójne rekomendacje
Tusk zauważył, że rządząca partia od dłuższego czasu plącze się we własnych wypowiedziach. Początkowo Minister Szumowski twierdził, że noszenie maseczek ochronnych przez osoby zdrowe jest szkodliwe. Po upływie pewnego czasu zaczął jednak udawać, że taka rekomendacja nie padła z jego ust i wbrew wcześniejszym sugestiom, wprowadził nakaz noszenia maseczek przez wszystkich. Podobnie było w przypadku zakazu wchodzenia do lasów. Zakaz wchodzenia do lasu wprowadzono na tydzień twierdząc, że nawet w przestrzeni otwartej istnieje znaczne ryzyko zakażenia. Gdy epidemia koronawirusa w Polsce zwiększyła swój zasięg jeszcze bardziej, a ilość zgonów spowodowanych Covid-19 osiągnęła chwilowe maksimum, zakaz został cofnięty. W związku, z brakiem wiarygodności zaleceń PiS-u Tusk wyraził wątpliwość co do tego, że wybory w formie korespondencyjnej odbędą się w sposób praworządny. Były premier zaznaczył, że nawet wybory przeprowadzone w sposób korespondencyjny wiążą się z ryzykiem zakażenia koronawirusem np. między listonoszem i obywatelami. Ponadto, patogen może wszakże przetrwać wiele godzin na papierowej powierzchni.
Niektóre z przepisów, dotyczące odebrania pakietu wyborczego, sprawiają, że jest ryzyko (zakażenia). Nie chcę przekonywać nikogo w Polsce do ryzyka. Rządzący nie dają uczciwej intencji.
Czas pokaże czy Donald Tusk rzeczywiście powstrzyma się od oddania głosu na swoją partyjną kandydatkę – Małgorzatę Kidawę-Błońską. PiS będzie mógł to zweryfikować dzięki jawności głosowania.
Źródło: popularne.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment