Strajk rodziców przed MEN odbył się w ubiegłą sobotę. W trakcie manifestacji domagano się stałego powrotu dzieci do szkół oraz zniesienia obostrzeń w placówkach oświatowych.
Nie dla zdalnego nauczania
Już w przyszłym tygodniu rozpocznie się nowy rok szkolny. Jednak pogarszająca się sytuacja epidemiologiczna w Polsce może zagrozić stałemu powrotowi dzieci do szkół. Doskonale zdają sobie o tym sprawę rodzice, którzy w sobotę (22 sierpnia) zorganizowani strajk przed gmachem Ministerstwa Edukacji Narodowej w Warszawie.
Manifestujący wyrażali sprzeciw wobec zdalnego nauczania. W ten sposób domagali się stałego powrotu dzieci do szkół, a także zniesienia wszystkich obostrzeń wprowadzonych w placówkach oświatowych.
Strajk rodziców przed MEN
Protest rozpoczął się o godz. 15:00. Rodzice, którzy zgromadzili się pod gmachem MEN mieli przejść pod pomnik marszałka Piłsudskiego przy Belwederze. Jak napisali organizatorzy w mediach społecznościowych:
W pierwszej części planowane są przemówienia gości, w drugiej marsz. W trakcie będą zbierane podpisy pod petycją do szefa MEN, która zostanie przekazana w poniedziałek 24.08.
Od strony osób manifestujących dało się słyszeć takie hasła jak: „Fakty są takie, że nie ma żadnej pandemii”, „Żądamy stałego powrotu dzieci do szkół” czy „Nigdy więcej e-nauczania”.
Strajk rodziców zorganizował Adam Mazurek, lider grupy „Ogólnopolski Strajk Dzieci do szkół!”. Mężczyzna utworzył ją zaraz po zamknięciu placówek edukacyjnych z powodu pandemii koronawirusa. W rozmowie z Gazetą Wyborczą powiedział:
Wszystko wskazuje, że pod ministerstwem będzie kilka tysięcy osób, rodziców i nauczycieli. Piszą do mnie, że są już zapisy na autokar z Sosnowca, na autokar z Białegostoku. Ludzie mają dość. Nadszarpnięto cierpliwość rodziców, coś się w ludziach buntuje.
Petycja do MEN
Pod koniec czerwca członkowie grupy „Strajk Rodziców i Nauczycieli” wysłali do MEN petycję „Nie dla zdalnej szkoły od września”.
Jesteśmy zbulwersowani tym, że minister edukacji bierze udział w działaniach związanych z wdrażaniem nauczania zdalnego od września 2020 r., a nie planuje działań umożliwiających uczniom powrót do szkoły
– napisano w dokumencie.
W piśmie podkreślono, że rodzice chcą uchronić swoje dzieci przed długotrwałą izolacją. W związku z tym żądają dyskusji i konkretnych działań ze strony rządu. Według nich, władze powinny przygotować i wdrożyć odpowiedni plan, aby uczniowie mogli na stałe wrócić do szkół.
Na ten moment wiadomo, że 1 września uczniowie rozpoczną tradycyjne zajęcia. Wszystko jednak zależy od tego, w jakim kierunku zmierzy pandemia.
Źródło: popularne.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment