Jak poinformowały przedstawicielki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet w Szczecinie Kaja Godek niedługo po przyczynieniu się do zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce, ma zamiar uderzyć w in vitro. Ma ruszyć z kampanią głoszącą, że in vitro to produkcja dzieci metodą weterynaryjną, a także wielokrotna aborcja.
Przedstawicielki Strajku Kobiet są zaniepokojone kolejnym pomysłem działaczki pro-life. Kaja Godek już jakiś czas temu wypowiadała się krytycznie na temat in vitro i dzieci poczętych tą metodą. Kobiety grożą sądem.
Strajk Kobiet: Kaja Godek ma zamiar uderzyć w dzieci z in vitro
Sprawa wydaje się niepokojąca. Przedstawicielki Strajku Kobiet ze Szczecina zwróciły się do firm outdoorowych z prośbą o nieprzyjmowanie zleceń produkcji plakatów zniechęcających Polaków do zapłodnienia metodą in vitro. Fundacja Życie i Rodzina miała przygotować plakat, z którego wynika, że ta metoda to:
– Produkcja dzieci metodą weterynaryjną, handel dziećmi, wielokrotna aborcja, mrożenie dzieci na lata, wielka kasa dla klinik – mówiły w piątek.
Jedna z przedstawicielek OSK ze Szczecina, Magda Górecka zaznaczyła, że dzięki Kai Godek kobiety zmuszone są do rodzenia dzieci z wadami letalnymi. Następnie dodała, że teraz szykuje się atak na dzieci z in vitro oraz ich rodziny.
Co więcej, aktywistka uczula, że ta kampania uderzy we wszystkie osoby, które przyszły na świat poprzez metodę in vitro, nie tylko w dzieci:
– Te dzieci żyją, chodzą do szkoły, mają PESEL-e, mają ulubione potrawy, mają uczucia, które Kaja Godek chce zniszczyć.
Kaja Godek o metodzie in vitro
Jeszcze w 2018 roku Kaja Godek otwarcie powiedziała, że jej zdaniem metoda in vitro powinna być całkowicie zakazana. Działaczka, która już niejednokrotnie bywała wyśmiewana, nawet przez znane osoby, bezustannie pozostaje przy zdaniu, że jest to procedura, w wyniku której giną ludzie.
– Uważam, że in vitro nie powinno być finansowane. Uważam, że procedura w wyniku, której giną ludzie nie powinna być finansowana nigdy z pieniędzy podatnika – to dotyczy i szczebla lokalnego, i szczebla parlamentarnego. Metoda powinna być w ogóle zabroniona – mówiła Kaja Godek w programie Tłit na łamach WP w 2018 roku.
Przedstawicielki Szczecińskiego Strajku Kobiet zapowiadają, że jeśli plakaty zniechęcające do zapładniania metodą in vitro zostaną wywieszone, to kierują sprawę do sądu. Ich zdaniem, jest to obrażanie dzieci oraz rodzin. Tego typu kampanie obrażają dobra osobiste.
Źródło: lelum.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment