– Trwają negocjacje w sprawie budżetu Unii Europejskiej, a Polska i Węgry podtrzymują stanowisko sprzeciwiające się uzależnieniu go od praworządności. Premier Viktor Orban, który we wtorek był w Warszawie, mówił o konieczności obrony traktatów europejskich – mówił wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta w „Graffiti” w Polsat News.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i wiceminister Sebastian Kaleta /Piotr Molecki /East News
– Negocjacje prowadzą szefowie rządów i oni najlepiej wiedzą, jaki jest ich aktualny stan – powiedział wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta w „Graffiti”. – Mamy sytuację, w której proponuje się bezprawne rozporządzenie. Wpłynie ono na przyszłość Unii Europejskiej.
– Polska i Węgry bronią Europy przed powstaniem państwa europejskiego – powiedział Kaleta.
– To jest zbyt ważny moment, żebym spekulował, co stało się podczas tych rozmów – powiedział Kaleta zapytany o udział w spotkaniu Morawiecki-Orban lidera Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. Jego zdaniem najpierw muszą być ogłoszone decyzje.
Zapytany o to, co może nastąpić jeżeli mechanizm uzależnienia pieniędzy unijnych od mechanizmu związanego z praworządnością, odpowiedział, że Solidarna Polska jest przeciwna.
– Rozporządzenie nadaje gigantyczne uprawnienia Komisji Europejskiej i Radzie Europejskiej wbrew traktatom. Obchodzi artykuły drugi i siódmy traktatów i pozwala ingerować w niemal każdą sprawę, która będzie w zainteresowaniu Komisji Europejskiej, sprawę która nie byłaby przekazana jej zgodnie z kompetencjami. Bo niektóre kompetencje przekazaliśmy do Komisji i to musimy uszanować – zaznaczył Kaleta. Wymienił przy tym sprawy rodzinne, dotyczące ustroju państwa, których – jak stwierdził Polska nie przekazała w kompetencje Komisji Europejskiej.
„Polska stałaby się landem”
Nieoficjalnie wiadomo, że mechanizm proponowany przez Brukselę ma nie dotyczyć spraw rodzinnych, małżeństw homoseksualnych, czy kwestii migrantów – argumentował prowadzący program Grzegorz Kępka.
– Tego typu zmiany musiałyby być wprowadzone bezpośrednio w rozporządzeniu – powiedział Kaleta. – To rozporządzenie stanowi podstawę do działań Komisji Europejskiej i Rady Unii Europejskiej w świetle projektu – powiedział Kaleta i dodał, że te postulaty nie odzwierciedlają treści projektu.
Zapytany o to, czy jeśli mechanizm związany z praworządnością zostanie utrzymany, to Solidarna Polska zostanie w koalicji odpowiedział, że należy zaczekać na wynik szczytu Unii.
– Rozpoczyna się dopiero szczyt, przywódcy będą negocjować i trzymam kciuki za premiera Morawieckiego – powiedział Kaleta.
– Nasze stanowisko jest jasne – powiedział Sebastian Kaleta. – Poczekajmy na wyniki szczytu. Miejmy nadzieję, że ten szczyt przyniesie owoce, czyli poszanowanie traktatów unijnych.
Podkreślił, że Solidarna Polska chce uchronić Europę w przekształcenie w państwo europejskie. – Polska stałaby się wtedy, można powiedzieć, landem – stwierdził polityk Solidarnej Polski.
Źródło: interia.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment