Wiadomości

Są zeznania matki Dawidka

Syn Pawła Ż. zaginął już ponad tydzień temu, a sprawa 5-latka wciąż trzyma Polskę w napięciu, śladów i dowodów jest niestety jak na lekarstwo. Właśnie teraz na jaw wyszło zeznania matki dziecka.

Syn kobiety został odebrany przez jej męża od dziadków, jednak nigdy nie dotarł do mamy. 5-letni Dawidek wsiadł do srebrnej Skody Fabii Pawła Ż. i od tej pory słuch o nim zaginął. Tata wysłał do swojej żony jeszcze jednego SMS-a, który może być kluczowy w sprawie, a jakiś czas później popełnił samobójstwo. W końcu pojawiły się zeznania odbiorczyni wiadomości.

Syn miał już nigdy nie zobaczyć swojej matki. W końcu się do tego odniosła

Paweł Ż. w wiadomości do żony napisał, że ta „już nigdy nie zobaczy swojego syna”. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo było, że para była w poważnym konflikcie, a sam mężczyzna był w poważnych tarapatach finansowych. Żona porywacza w zeznaniach udzieliła zaskakujących wiadomości.

Okazuje się, iż matka 5-letniego Dawidka uznała, że przerażająca wiadomość od męża to tylko kolejna złośliwość Pawła Ż. Nie spodziewała się, że rzeczywiście byłby zdolny do porwania własnego dziecka. Dopiero kiedy minęło kilka godzin od odczytania wiadomości, zaczęła się obawiać, że tym razem jej mąż był w 100% poważny.

Wiadomości nie traktowała poważnie, gdyż niejednokrotnie Paweł Ż. spóźniał się z odwożeniem dziecka na miejsce, mimo ponagleń żony. Spóźnienia zawsze jakoś tłumaczył, np. twierdząc, że nie chciał budzić 5-latka. Matka Dawidka tym razem samodzielnie pojechała do domu swojego męża. Na miejscu okazało się, że mieszkanie jest zamknięte.

Kobieta dosyć późno zgłosiła się na policję, ale nie była to jej wina

Kiedy zobaczyła, że męża nie ma w domu i połączyła ten fakty z przerażającym SMS-em – postanowiła zgłosić zaginięcie na policję. Była wtedy godzina 22:00 – dyspozytorka przekazała jej, że zgłoszenie trzeba wykonać osobiście na komendzie. Zanim matka dotarła na grodziski komisariat, była już godzina 23:00. Dopiero wtedy udało się zgłosić zaginięcie Dawidka.

Co więcej w godzinach 18-19, para rozmawiała ze sobą poprzez komunikator internetowy. Jednak matka Dawida Żukowskiego nie widziała w tej rozmowie nic podejrzanego, co mogłoby świadczyć, że dziecku grozi niebezpieczeństwo.

Źródło: pikio.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

3 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

3 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

3 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

3 tygodnie temu

Nie żyje Jadwiga Staniszkis. Profesor miała problemy ze zdrowiem

Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…

3 tygodnie temu

Niska inflacja odbije się na emerytach. Dostaną mniej pieniędzy?

Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…

4 tygodnie temu