Są pieniądze na podwyżki dla nauczycieli! Ale emerytom to się nie spodoba

Polscy pracodawcy nie mają wątpliwości: przy odrobinie dobrej woli znalazłyby się pieniądze dla ciężko pracujących polskich nauczycieli. Zgłaszają też „jednorazową propozycję”. Czy przyjrzy się jej premier Mateusz Morawiecki?

„Uważamy, że w przypadku przedstawienia przez rząd oferty podwyżek płac nauczycieli, część brakujących środków na ten cel, można jednorazowo (tj. w budżecie 2019 r.) sfinansować z Funduszu Pracy” – piszą we wspólnym oświadczeniu Business Centre Club, Konfederacja Lewiatan, Pracodawcy RP i Związek Rzemiosła Polskiego.

Czy to ciekawe rozwiązanie oznacza koniec problemu ze strajkiem nauczycieli? Nie do końca, bo rząd już zaplanował wydatki z Funduszu Pracy na finansowanie ustawy o „13. emeryturze”.

Jeszcze przed wyborami do europarlamentu każdy emeryt dostanie dodatkowo 1,1 tys. zł brutto (888 zł na rękę) – ogłosił prezes PiS Jarosław Kaczyński na marcowej konwencji. Minister pracy Elżbieta Rafalska doprecyzowała, że część pieniędzy na ten cel zostanie wzięta z Funduszu Pracy.

To nie podoba się organizacjom zrzeszającym polskich pracodawców, które zdecydowały się wspólnie skrytykować ten krok i weprzeć strajkujących nauczycieli.

Pracodawcy zauważają, że pieniądze z Funduszu Pracy w zamierzeniu mają być wykorzystane na „przeciwdziałanie bezrobociu i wspomaganie kształcenia wysokiej jakości kadr”. Nie powinno się stosować tych pieniędzy jako źródła finansowanie „dowolnych projektów” czy zasypywania dziury budżetowej – czytamy w oświadczeniu.

Jakość kształcenia jest wyzwaniem cywilizacyjnym i dobrem, o które powinni dbać wszyscy Polacy. Niski poziom kształcenia młodych Polaków to skutek niskich zarobków nauczycieli i dlatego „obserwujemy obecnie krańcową degradację zawodu nauczyciela, zwłaszcza w porównaniu z wieloma innymi grupami zawodowymi” – diagnozują sygnatariusze listu.

Co to jest Fundusz Pracy?

Fundusz Pracy podlega ministrowi pracy i ma charakter funduszu celowego. Pieniądze z niego mają być przeznaczone na konkretny cel: łagodzenie skutków bezrobocia. Fundusz finansują składki opłacane przez pracodawców oraz osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą. Stan funduszu na początku roku wynosił 15 miliardów złotych

Źródło: fakt.pl