W czerwcu niektóre odmiany róż rozpoczynają pierwsze kwitnienie. Przez cały miesiąc będą nas zachwycać zapachami i kolorami. Co zrobić, żeby kwitnienie trwało jak najdłużej? Jest na to prosty sposób.
Niezależnie, czy nasza róża należy do grupy krzewiastych, rabatowych, pnących, miniaturowych czy okrywowych, ma kwiaty pełne, półpełne czy pojedyncze – raczej nie zaliczy się do roślin o małych wymaganiach i łatwych w uprawie, które można bez zastanowienia pozostawić samym sobie. Za prawidłową opiekę odwdzięczy się jednak z pewnością długim, obfitym kwitnieniem.
Przycinanie róż
Cięcie powinno odbywać się tuż nad pąkiem skierowanym na zewnątrz pędu, ukośnie, aby w miejscu rany nie zbierała się woda. Odpowiedni termin to przełom maja i czerwca, kiedy pąki są nabrzmiałe, ale roślina jeszcze nie wypuściła liści. Narzędzia powinny być ostre i odkażone. Wysokość ciecia i jego sposób zależy od grupy, do której nasza róża należy. Inaczej tnie się róże parkowe, powtarzające i niepowtarzające kwitnienia, inaczej stare, okrywowe czy dzikie, wielkokwiatowe czy wielokwiatowe. Pnące skraca się właściwie o długość uszkodzenia zimowego.
Usuwanie dzikich odrostów — to bardzo ważny element w pielęgnacji róż – pędy wyrastające z podkładki, poniżej miejsca szczepienia (okulizacji) mają zazwyczaj bardzo dużą siłę wzrostu, mogą one właściwą różę przerosnąć i z czasem ją zagłuszyć.
Róże wielkokwiatowe – wszystkie grube pędy skracamy do wysokości ok. 20-30 cm, zostawiając 4-6 oczek, cieńsze przycinamy na wysokość ok. 15-20 cm, zostawiając 2-4 oczka. Słabe pędy wycinamy tuż przy korzeniu.
Róże wielokwiatowe (rabatowe) – przycinamy na wysokości 30-60 cm (30 cm dla odmian niższych, a 60 dla odmian wysokich) zostawiając na pędach po 4-5 oczek, 5 – 10 pędów. Słabych pędów nie należy usuwać.
Róże pnące – pierwsze cięcie należy wykonać dopiero w 4. roku po posadzeniu. Należy pozostawić po 3-5 pędów stanowiących „szkielet”, a boczne skracamy do długości 30-40 cm, tak aby na każdym pędzie znajdowało się 5-6 oczek.
Róże okrywowe – ten typ krzewów nie wymaga regularnego cięcia. Usuwamy jedynie stare i zdziczałe pędy. Co kilka lat można odmłodzić krzewy przycinając wszystkie pędy na wysokości 10-15 cm.
Róże miniaturowe – przycinamy 15-20 cm nad ziemią.
Róże pienne – przycinamy wszystkie pędy na krótko, tak aby postały na nich 3-4 oczka. Usuwamy także wszystkie dzikie pędy, które wyrosły z korzeni lub z podkładki.
Podlewanie róż
Jeśli róże są dobrze przyjęte i głęboko zakorzenione, podlewa się je jedynie podczas suszy i upałów. Egzemplarze dopiero co posadzone w pierwszym roku podlewamy częściej, aby szybciej się przyjęły. Podlewanie powinno być intensywne i rzadkie — to częste i oszczędne rozleniwia roślinę, która przestaje penetrować głębsze warstwy gleby korzeniami w poszukiwaniu wilgoci. Wybierajmy do podlewanie poranki i nie polewajmy liści – sprzyja to rozwojowi chorób grzybowych.
Róże to bardzo delikatne rośliny, które nie mając odpowiedniej ilości wody, gorzej kwitną i szybciej więdną. Róże ogrodowe podlewamy głównie latem, ale tylko wtedy, gdy długo nie pada deszcz. Odmiany hodowane w doniczkach podlewamy dwa razy w tygodniu, a latem zawsze wtedy, gdy mają sucho. W obydwu przypadkach rośliny najlepiej podlewać wcześnie rano lub wieczorem. Jeśli zrobimy to w upalny dzień i krople wody spadną na delikatne płatki róż, może dojść do poparzenia słonecznego.
Nawożenie róż
Zasadniczo w pierwszym roku po posadzeniu raczej nie powinno się odbywać, nawozimy dopiero od drugiego sezonu. Wiosną zaczynamy dokarmianie od nawozu o przedłużonym działaniu, drugi raz nawozi się tuż po pierwszym kwitnieniu – aby pobudzić różę do ponownego kwitnienia.
Różom szkodzi zarówno niedobór, jak i nadmiar nawozów. Pierwszymi objawami nieumiejętnego nawożenia jest żółknięcie albo brązowienie liści na krawędziach. Innym objawem jest wybujały wzrost, gdzie pędy są jasnozielone i słabe lub zupełne zahamowanie wzrostu rośliny.
Kolejnym z objawów złego nawożenie jest zbyt szybkie więdnięcie rośliny na słońcu. Róże powinniśmy nawozić w marcu i potem powtórzyć czynność w lipcu. Do tego celu stosujmy nawozy zakupione w sklepach ogrodniczych. Naturalnym nawozem może być również rozcieńczony wyciąg z pokrzywy. Jeśli przesadziliśmy z ilością nawozu roślinę warto przesadzić do nowego podłoża i koniecznie obficie podlać, by odżyła.
Szkodniki i choroby róż
Róże są dość wrażliwe na wiele chorób grzybowych – plamistości, rdze, mączniaki, oraz na szkodniki takie jak mszyca, przędziorki skoczki czy nimułki. Profilaktyka zaczyna się już od doboru odmiany – takiej, która wykazuje odporność na choroby, poza tym powinno się stosować odpowiednie nawożenie azotowe oraz unikać bardzo dużego zagęszczenia roślin. Jeśli już problem wystąpi, należy usuwać opadłe liście, które są źródłem ponownej infekcji, ścinać porażone części pędów i zastosować odpowiedni oprysk. Warto zainteresować się również zaletami uprawy róż z roślinami, które odstraszają szkodniki.
Źródło: deccoria.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment