Wojna na Ukrainie może nie być jedyną, jaką rozpętała w obecnych czasach Rosja. Tym razem na celowniku Władimira Putina znalazła się Japonia, z którą Rosja od lat prowadziła rozmowy pokojowe w temacie Wysp Kurylskich. Teraz rozmowy zostały zerwane! Co to oznacza w praktyce? Japończycy apelują o rozwagę. Może zrobić się nieciekawie.
Władimir Putin prowadzi bardzo niebezpieczną grę. Najpierw Rosja zaatakowała Ukrainę, z którą od kilku tygodni prowadzi wojnę. Teraz na jej celowniku znalazła się… Japonia. Czy to kolejny kraj, który może stać się celem Putina? Nie wiadomo. Tematem sporu stały się Wyspy Kurylskie. „W obecnych warunkach Rosja nie zamierza kontynuować negocjacji z Japonią w sprawie traktatu pokojowego”, przekazał minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow i tym samym zerwane zostały rozmowy pokojowe z Japonią w tej sprawie. Powodem, jak podała Rosja, jest nieprzyjazne stanowisko Japonii i „próby zaszkodzenia interesom Rosji”. Chodzi o sankcje, jakie Kraj Kwitnącej Wiśni zdecydował się nałożyć na Rosję po jej ataku na Ukrainę. Spór o Wyspy Kurylskie toczy się od wielu lat i choć niedawno wydawało się, że sprawa dąży do pokojowego finiszu, teraz konflikt się zaognia. Więcej przeczytacie poniżej, w dalszej części artykułu.
Spór na linii Rosja-Japonia o Wyspy Kurylskie trwa od czasów II wojny światowej, kraje bowiem nie zakończyły formalnie prowadzonych wówczas działań wojennych. Tereny wysp stanowią wieloletni konflikt pomiędzy państwami. Gdy w 1945 roku Japonia podjęła decyzję o kapitulacji, Związek Radziecki zajął całe terytorium Wysp Kurylskich. W 1951 r. Japonia zrzekła się wysp, poza czterema z nich. Japonia traktuje więc Wyspy Kurylskie jako swoje – pod rosyjską okupacją. Rozmowy pokojowe z Rosją trwały od lat i zmierzały do pokojowego finiszu, ale w obliczu wojny w Ukrainie zostały zerwane przez Rosję. Wpływ miały na to sankcje, nałożone przez Japonię i zapewne słowa premiera Fumio Kishidy, który wezwał Putina do opamiętania się. To nie wszystko, bo Rosja rezygnuje też z rozmów o wspólnych projektach biznesowych z Japonią na terenie wysp, zlikwidowano również ruch bezwizowy dla obywateli Kraju Kwitnącej Wiśni.
Rosja już teraz demonstruje pokaz siły, naruszając przestrzeń powietrzną Japonii. Bloomberg podaje, że napięcia japońsko-rosyjskie przeradzają się w jawny antagonizm. Rosyjski helikopter wtargnął w przestrzeń powietrzną Japonii, co – jak wskazuje rząd w Tokio – miało pokazać, że Putin może działać jednocześnie w Europie i w Azji. Czy możliwa jest kolejna wojna? Nic nie jest wykluczone. Bezprawnik podaje za Bloombergiem, że dalsze pogarszanie się stosunków Rosji z Japonią będzie trudne do uniknięcia. „Ambasador Rosji w Tokio już zapowiedział, że Kreml odpowie na wprowadzenie japońskich sankcji. Wskazuje się, że odpowiedź Rosji na japońskie sankcje będzie opierać się utracie możliwości połowów w okolicach wysp przez japońskie kutry. Dochodzić też może do znacznie częstszych naruszeń japońskiej przestrzeni powietrznej, zaś spór o Wyspy Kurylskie może znowu być głównym przyczynkiem do konfliktów na Dalekim Wschodzie”, czytamy. Pozostaje mieć nadzieję, że do aż takiej eskalacji konfliktu nie dojdzie
Źródło: se.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment