Lotna Brygada Opozycji zorganizowała happening pod nazwą „Dosypywanie głosów” przed siedzibą PiS w Warszawie. Na Nowogrodzką przynieśli kilkanaście worków z „dodatkowymi głosami”. To nie pierwsza taka akcja tzw. opozycji ulicznej.
– My do prezesa z głosami. Pani Basia dzwoniła, że brakuje. To my je przynieśliśmy – mówi jeden z uczestników happeningu do policjanta, który blokuje wejście do siedziby Prawa i Sprawiedliwości przy Nowogrodzkiej. – Mamy drabinkę, żeby rozmawiać z prezesem jak równy z równym – dodaje Arek Szurek, działacz Obywateli RP.
Działacze opozycji przywieźli też urnę wyborczą w prezencie dla PiS – Jak zabraknie głosów to jeszcze dowieziemy – obiecują.
– Chcieliśmy w ten sposób pokazać, jaką PiS zrobił hucpę z ponownym przeliczaniem głosów – mówią Wirtualnej Polsce aktywiści.
Jak zapewnia Arek Szurek, policja nikogo nie zatrzymała. – Mieliśmy tylko asystę policyjną przez cały dzień. Jechali za nami na Nowogrodzką, a stamtąd pod Sejm – powiedział.
To nie pierwsza taka akcja Lotnej Brygady Opozycji. Tak nazwały działaczy opozycji media publiczne, a oni to przyjęli. Ostatnio było o nich głośno, bo kilka dni temu pojawili się w siedzibie Najwyższej Izby Kontroli. Przyszli z materacami, firankami i abażurami, a strażnikom pilnującym wejścia radzili „zadzwonić do Banasia”. Film z tego happeningu obejrzało 1,5 mln internautów.
Źródło: wp.pl
Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…
Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…
Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…
W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…
Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…
Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…
Leave a Comment