Wiadomości

„Proszę o modlitwę w czasie medialnej nagonki”. Jak biskupi w Kaliszu bronią swoich

Dziś uroczystość Trójcy Świętej. W kościołach diecezji kaliskiej zostanie odczytany list biskupa Edwarda Janiaka, w którym prosi on o modlitwę. I nie byłoby w tym nic niestosownego, gdyby nie fakt, że za Janiakiem ciągnie się długi cień oskarżeń o tuszowanie pedofilii. A list polecił odczytać biskup pomocniczy Łukasz Buzun, który pod koniec maja forsował poparcie dla Janiaka wśród kaliskich duchownych. Wtedy księża hierarchom się postawili, dziś kolejnego buntu najpewniej nie będzie.

  • W liście Janiak prosi: o modlitwę w tym czasie medialnej nagonki na moją osobę, abym uświęcony niewidzialną mocą Ducha Świętego, mógł zawsze służyć Bogu Żywemu przez miłość i służbę ofiarną
  • Janiak jest oskarżany o tuszowanie pedofilii ks. Arkadiusza H. Sprawę nagłośnili bracia Sekielscy w filmie „Zabawa w chowanego”
  • List w gorzkich słowach skomentował już wczoraj Tomasz Terlikowski. „To już nawet nie jest żenada, to niestety dowodzi braku wiary w Bożą sprawiedliwość i wycierania sobie twarzy Bogiem Ojcem, Synem i Duchem Świętym” – napisał

Biskup Edward Janiak to tzw. antybohater filmu braci Sekielskich „Zabawa w chowanego”, kontynuacji słynnego „Nie mów nikomu”. Z dokumentu dowiadujemy się o podejrzeniach wobec kaliskiego biskupa. Miał on widzieć o pedofilskich czynach jednego z duchownych – księdza Arkadiusza H.

W dokumencie Sekielskich przyznaje to sam H., oskarżany przez trzech, dorosłych już dzisiaj, mężczyzn. W filmie zaprezentowano też zapis audio z wizyty rodziców jednego z mężczyzn u biskupa Janiaka. Nagranie jasno pokazuje, że hierarcha o podejrzeniach wobec H. został poinformowany.

W odpowiedzi na oskarżenia wysunięte w filmie kuria kaliska wydała oświadczenie, w którym czytamy m.in.: Rodzice pokrzywdzonego w czasie wizyty w Kurii usłyszeli, że powinien zgłosić się sam pokrzywdzony. Ukazane w filmie nagranie nie wyczerpuje całej rozmowy, brak jest stwierdzenia, że rodzice powinni jak najszybciej zgłosić sprawę do prokuratury.

Mimo tej linii obrony sprawa biskupa Janiaka trafiła do Watykanu.

Janiak odsunięty od święceń

Podejrzenia wobec biskupa Janiaka sprawiły też, że nie przeprowadził on święceń kapłańskich 23 maja. Gdy ustaliliśmy, że są takie plany oraz je nagłośniliśmy, zamieniono Janiaka na biskupa Napierałę. Kuria pisała, że zmiany są wynikiem „doniesień medialnych”.

Ujawniliśmy także, że o czynach Arkadiusza H. miał wiedzieć również biskup Stanisław Napierała. Od biskupa seniora usiłowaliśmy uzyskać komentarz. Nasza relacja z wizyty w kaliskiej Katedrze odbiła się szerokim echem.

To wszystko, nie przeszkodziło jednak biskupowi Buzunowi podjąć się próby obrony Janiaka. W dwa dni po święceniach – w kaliskiej katedrze sprawował je Napierała, a Buzun w konkatedrze w Ostrowie Wielkopolskim – zwołał on Radę Kapłańską. Podczas tego niezapowiedzianego spotkania dla duchownych z diecezji miał przedstawić trzystronicowy list poparcia dla Janiaka i zabiegać o jego podpisanie.

„Lojalka” na Radzie i czerwona kartka

Gdy zgromadzeni kapłani odmówili podpisania się pod obroną, która w mediach została przedstawiona jako „lojalka” wobec Janiaka, Rada wypracowała inne stanowisko i przesłała je do papieża. Próbowaliśmy dotrzeć do treści dokumentu, ale Kuria zasłoniła się tajemnicą korespondencji. Uczestniczący w Radzie duchowni nie chcieli z nami rozmawiać.

„Więzi” ustaliły natomiast, że owo stanowisko, to krótki list wysłany do papieża z prośbą o wyjaśnienie całej sprawy i zapewnieniem o modlitwie. Katoliccy eksperci komentowali, że taki obrót całej sprawy jest bezprecedensowy i że jest to czerwona kartka dla biskupów.

Kolejna próba

Dzisiejszy list jest kolejną próbą obrony biskupa Janiaka. Polecenie odczytania listu wydał biskup Buzun. W liście czytamy m.in.: Polecam Bogu całą Diecezję, kapłanów, siostry i rodziny, prosząc, aby nauczył wszystkich wierności własnemu, prawemu sumieniu, bo jest ona niczym innym, jak Jego urzeczywistnioną miłością. Proszę też, aby wierni naszej Diecezji żyli życiem Eucharystii i wzrastali w nieskończonej miłości Chrystusowej, by umieli dostrzegać uczciwych i oddanych służbie Bożej kapłanów, których odpowiedzią na wielką miłość Chrystusa jest ich posługa z pełną gotowością i całym sercem.

Oraz: Zwracam się też do Diecezjan o modlitwę za kapłanów, by moc łaski Pana była dla nich większa aniżeli przemoc i jakakolwiek ludzka słabość.

I przede wszystkim: Proszę także szczególnie o modlitwę w tym czasie medialnej nagonki na moją osobę, abym uświęcony niewidzialną mocą Ducha Świętego, mógł zawsze służyć Bogu Żywemu przez miłość i służbę ofiarną, której Chrystus jest początkiem, środkiem i dopełnieniem.

Cały list dostępny jest na stronie diecezji kaliskiej.

Sprawę już wczoraj komentował publicysta katolicki Tomasz Terlikowski. Nie szczędził gorzkich słów. „To już nawet nie jest żenada, to niestety dowodzi braku wiary w Bożą sprawiedliwość i wycierania sobie twarzy Bogiem Ojcem, Synem i Duchem Świętym. O wymuszaniu udziału księży w kłamstwie nie wspominając” – napisał.

Kuria tłumaczyć się nie lubi

Od początku zajmowania się sprawą Kościoła w Kaliszu próbujemy rozmawiać z duchownymi. Osobiście usiłowaliśmy porozmawiać z biskupem Napierałą – odmówił komentarza dwukrotnie. Próbowaliśmy umówić się z nim na wywiad – odmówił w niejednoznacznej odpowiedzi, obiecując, że nie będzie milczał w sprawach, które wymagają zabrania stanowiska. Jak dotąd nie doczekaliśmy się żadnego oświadczenia.

Pisaliśmy także o kolejnym podejrzewanym o tuszowanie pedofilii ks. Arkadiusza H. – ks. Piotrze Bałoniaku. Bałoniak w krótkiej rozmowie z nami zaprzeczył relacjom matki ofiary, a następnie wydał oświadczenie, w którym – mimochodem – ujawnił homoseksualną orientację ofiary ks. H.

Prosiliśmy także o możliwość przeprowadzanie wywiadu z biskupem Łukaszem Buzunem. Chcieliśmy go zapytać m.in. o Radę oraz list poparcia dla Janiaka. Polecono przesłać nam pytania drogą mailową.

Wysłaliśmy je wczoraj wieczorem. Zapytaliśmy także, czy nakaz odczytania listu nie niesie ze sobą ryzyka zgorszenia wśród wiernych. Odpowiedzi opublikujemy, jak tylko je otrzymamy.

Źródło: onet.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

2 tygodnie temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

2 tygodnie temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

2 tygodnie temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

2 tygodnie temu

Nie żyje Jadwiga Staniszkis. Profesor miała problemy ze zdrowiem

Nie żyje prof. Jadwiga Staniszkis. Przed śmiercią zmagała się z chorobą. Wybitna socjolożka oraz analityczka…

2 tygodnie temu

Niska inflacja odbije się na emerytach. Dostaną mniej pieniędzy?

Jak wynika z prognoz przygotowanych przez Narodowy Bank Polski, w najbliższych latach szykuje się rekordowo…

3 tygodnie temu