Wywiad z Mateuszem Morawieckim, który ukazał się w niedzielę w „Financial Times”, wywołał duże kontrowersje. Premier mówił w nim między innymi, że „Komisja Europejska przystawia Polsce pistolet do głowy”. Na słowa Morawieckiego zareagowali politycy.
Premier udzielił „Financial Times” wywiadu, który ukazał się w poniedziałkowym wydaniu gazety. Mateusz Morawiecki komentuje w nim to, co stało się w minionym tygodniu najpierw w Parlamencie Europejskim, a później na szczycie Unii Europejskiej w Brukseli.
– Odnoszę jednak wrażenie, że negocjacje przebiegają tak, że Komisja Europejska przystawia Polsce pistolet do głowy. Czujemy, że jest to już dyskryminujące i przypomina dyktat Brukseli – ocenił premier. Mateusz Morawiecki w rozmowie z „FT” zapowiedział, że jeśli Bruksela faktycznie zablokuje pomoc finansową dla Polski, to będzie to równoznaczne z rozpoczęciem „trzeciej wojny światowej”.
Słowa Morawieckiego ocenił już Donald Tusk. „Świat zdębiał po wywiadzie polskiego premiera, w którym zapowiada on III wojnę światową wywołaną konfliktem między Polską a Unia Europejską. W polityce głupota jest przyczyną większości poważnych nieszczęść” – napisał lider PO na Twitterze.
Tuskowi odpowiedział wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. „Brzydka zawiść. Premier Morawiecki przedstawia swój punkt widzenia w Financial Times, a przewodniczący Tusk kleci kolejne pełne jadu tweety, jak ten poniżej” – napisał.
Mateusz Morawiecki w „Financial Times”. Fala komentarzy
Słowa premiera skomentował w Sejmie wicemarszałek Ryszard Terlecki z PiS. – To taka metafora. Oczywiście nie chcemy dużej awantury z Unią, ale też nie będziemy łatwo ustępować – powiedział. Zaznaczył, że „o wojnie nie ma mowy, ale jest pewien konflikt”.
„Mowa jest srebrem, a… Niech ktoś z otoczenia premiera Morawieckiego przypomni mu ciąg dalszy. Korzystanie z forum jednej z najbardziej opiniotwórczych na świecie gazet do wykazywania się twardością przed Prezesem niestety pozbawia rząd powagi. Niech Premier lepiej zajmie się cenami prądu” – stwierdził Jarosław Gowin.
Także lider klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka odniósł się na Twitterze do wywiadu: „Smutny to czas, gdy premier odpowiedzialny za rozpętanie konfliktu z naszymi partnerami w UE porównuje go do światowych wojen. Wydaje się, że więcej powagi miał w sobie Franek Dolas niż bankier z Nowogrodzkiej” – napisał polityk.
„A więc zdaniem premiera Morawieckiego, historyka, to kim jest dzisiaj Unia Europejska i do kogo chcemy ją porównać: do nazistów, czy do Sowietów?” – pyta lider Ruchu Polska 2050 Szymon Hołownia. „To jest pytanie, które dzisiaj wrzucił na salony europejskie, niczym granat, premier polskiego rządu” – dodaje polityk w wypowiedzi na Facebooku.
„»Zmierzam do swojego końca«. »Komisja Europejska rozpocznie trzecią wojnę światową«. Odnoszę wrażenie, że pan Morawiecki ma ostatnio jakieś problemy z angielskim albo postradał rozum” – ocenił prof. Marek Belka.
„Morawiecki w »Financial Times« opowiada coś o III wojnie światowej, gdyby Komisja Europejska chciała blokować fundusze dla Polski. Można być zabawnym, ale nie warto być śmiesznym” – stwierdził z kolei Leszek Miller.
„Chęć przypodobania się Prezesowi wyraźnie przegrzała czyjeś komórki nerwowe. Kto zainwestuje w kraju, w którym Premier mówi o III wojnie światowej Polska-UE?” – pyta Katarzyna Lubnauer.
Premier mówi o „III wojnie światowej”. „Czy oni wszyscy postradali zmysły”
„Szambo wybiło. Premier Morawiecki w wywiadzie dla Financial Times przyrównuje działania Komisji Europejskiej do rozpoczęcia III wojny światowej. Bredzi też o „pistolecie przystawianym do głowy”. Złodziej krzyczy łapać złodzieja!” – napisał europoseł Łukasz Kohut.
„Czy oni wszyscy postradali zmysły dla władzy? Premier straszy wywoływaniem trzeciej wojny światowej”, a Piotr Duda podpalaniem Europy w sercach. Nieszczęścia dla ludzi i kraju zawsze zaczynają się od głupoty i buty rządzących” – napisała posłanka Platformy Obywatelskiej Krystyna Szumilas.
„Wypowiedzi Morawieckiego są skrajnie szkodliwe dla Polski” – stwierdził Adam Szłapka z Nowoczesnej.
„Premier Morawiecki do opisania relacji z KE używa retoryki wojennej. »Co się stanie, jeśli KE wywoła trzecią wojnę światową? Jeśli wywołają III WŚ będziemy bronić naszych praw za pomocą wszystkich dostępnych nam środków«. To chyba nie jest język dialogu…” – napisała Martyna Jaszczołt, wydawca TVN24.
„Premier prowadzi grę o swoje polityczne życie kosztem państwa. Mówiąc o »rozpoczęciu III wojny światowej« przelicytowuje i liczy, że KE dogada się z rządem, do Polski i tak popłyną pieniądze, a wizerunkowo zyska w PiS jako twardszy niż ZZ oraz PBS i zachowa stanowisko premiera” – stwierdził dziennikarz „Rzeczpospolitej” Jacek Nizinkiewicz.
Źródło: onet.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment