Już od kilkunastu godzin trwają poszukiwania ciała Jana Lityńskiego, który chcąc ratować swojego psa wpadł do rzeki Narwi w okolicach Pułtuska (woj. mazowieckie). Jego żona Elżbieta Bogucka zamieściła w mediach społecznościowych poruszający post, opisujący tragiczne wydarzenia. Ukochany mąż zginął na jej oczach.
Dramat rozegrał się w niedzielę 21 lutego po południu. 75-letni Jan Lityński, polityk opozycji, około godziny 17 spacerował z żoną i psami nad Narwią w okolicach Pułtuska. W pewnym momencie jeden z czworonogów małżeństwa ześlizgnął się z lodu do wody. Jan Lityński rzucił się zwierzakowi na pomoc. Niestety, sam został porwany przez silny nurt rzeki i błyskawicznie zniknął pod taflą lodu. Wszystko to rozegrało się na oczach żony Elżbiety Boguckiej, która roztrzęsiona poinformowała o wypadku przypadkowych spacerowiczów. Ci na miejsce wezwali pomoc.
Niedługo później rozpoczęły się poszukiwania polityka. Jeszcze w niedzielę wykorzystano sonar i drona na podczerwień. Niestety, ze względu na trudne warunki nie było możliwe zejście nurków do rzeki. Poszukiwania wznowione zostały w poniedziałek z samego rana, jednak jak dotąd nie przyniosły rezultatu. Zaangażowano w nie m.in. policjantów, strażaków i nurków.
O tragicznym wypadku w mediach społecznościowych poinformowała właśnie żona Jana Lityńskiego, Elżbieta Bogucka. W wyjątkowo osobistym wpisie podzieliła się z przyjaciółmi i znajomymi bólem po stracie ukochanej osoby.
– Drodzy, Janek nie wypłynął z przerębli ratując psa. W przerębli znaleźliśmy się razem, bo pobiegłam go ratować. My żyjemy. Janka szuka straż, helikoptery. Straciłam wczoraj swoje życie, Serce. Wszystko. Był w znakomitej formie, acz nie na tyle, by się stamtąd wydostać – napisała Bogucka.
Jan Lityński: opozycjonista, działacz, doradca prezydenta
Jan Lityński urodził się w 1946 roku. W latach 1964–1968 studiował matematykę na Uniwersytecie Warszawskim. Był w gronie organizatorów i uczestników wystąpień studenckich w czasie wydarzeń marcowych z 1968 roku. Za udział w demonstracji przeciwko zdjęciu „Dziadów” z repertuaru Teatru Narodowego skazano go na 2,5 roku więzienia, a następnie wydalono z uczelni.
W 1980 roku został doradcą władz NSZZ „Solidarność”. Był autorem uchwalonego przez I Zjazd „Solidarności” Posłania do Ludzi Pracy Europy Wschodniej. Internowany w stanie wojennym, a następnie aresztowany. W 1989 roku brał udział w obradach Okrągłego Stołu. Wybrano go do Sejmu kontraktowego z woj. wałbrzyskiego. Posłem pozostawał do 2001 r. W tym czasie był m.in. przewodniczącym Komisji Polityki Społecznej i Komisji Służb Specjalnych.
W latach 90. był posłem Unii Demokratycznej i Unii Wolności. W latach 2010-2015 pełnił funkcję doradcy prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Za działalność opozycyjną otrzymał wiele odznaczeń, m.in. Krzyż Komandorski, Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyż Wolności i Solidarności.
Źródło: fakt.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment