Porozumienie zawiesiło ośmiu członków. Komentarze: „A potem wyrzucą Porozumienie z Porozumienia”

Piątek okazał się gorącym dniem dla Porozumienia. Prezydium ugrupowania zdecydowało o zawieszeniu ośmiu działaczy, a później partia zadeklarowała, że nie poprze podatku od reklam. Sytuacja w Porozumieniu wywołała falę komentarzy w mediach społecznościowych.

Prezydium Porozumienia Jarosława Gowina zawnioskowało w piątek o usunięcie z partii kolejnych członków.

Chodzi o posła i ministra-członka Rady Ministrów Michała Cieślaka, wiceministra aktywów państwowych i byłego posła Zbigniewa Gryglasa, posła Włodzimierza Tomaszewskiego (niedawno wyznaczonego przez Adama Bielana na rzecznika Porozumienia), wiceministra funduszy regionalnych i posła Jacka Żalka, radnego Gdańska Karola Rabendy, byłej posłanki Magdaleny Błeńskiej, członka Zarządu Krajowego Pawła Skotarka i byłego posła Andrzeja Walkowiaka.

Tego samego dnia ugrupowanie oficjalnie przedstawiło swoje stanowisko dotyczące podatku od reklam. „Niestety, z rozczarowaniem musimy stwierdzić, że konstrukcja zaprezentowana w omawianym projekcie ustawy nie przyniesie w wyżej wymienionych obszarach pożądanych skutków”- czytamy w oświadczeniu.

„Porozumienie ma się tak do Porozumienia, jak prawo i sprawiedliwość do PiS”

„Oświadczenie Porozumienia kończy sprawę haraczu medialnego. Presja ma sens. Gratuluję moim koleżankom i kolegom z wolnych mediów zwycięstwa. Cieszcie się. To wasz sukces. W dodatku rozwibrowaliście koalicję rządzącą. Szacun” – skomentował na Twitterze publicysta i były europoseł Marek Migalski.

„Porozumienie Gowina (13 posłów) mówi, że nie poprze pomysłu podatku od reklamy. Co robi TVP? Nie pokazuje Gowina” – napisała w piątek wczesnym popołudniem Dominika Długosz z „Newsweeka”.

„Oczekuję, że w najbliższym czasie panowie Bielan, Gryglas, Żalek, Tomaszewski, Bortniczuk i Cieślak zawieszą, a potem wyrzucą Porozumienie z Porozumienia. Dzięki temu to niewiarygodne, pochodzące z czystej teorii słowo na prawicy nabierze osobliwego znaczenia” – komentował Tomasz Skory z RMF FM.

„Wygląda na to, że porozumienie ma się tak do Porozumienia, jak prawo i sprawiedliwość do PiS” – napisał Jacek Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej”.

„Porozumienie Jarosława Gowina Adama Bielana wykluczy teraz Gowina i powoła Żalka oraz Gryglasa na wicerzeczników prasowych” – ironizował Wojciech Szacki z „Polityki”.

„Relacja Gowin-Kaczyński zaczyna przypominać leninowski dylemat 'kto kogo'” – stwierdził redaktor naczelny „Newsweeka” Tomasz Lis.

„Czuję, że to nie koniec i Porozumienie Bielana cofnie Gowinowi rekomendację do bycia w rządzie” – napisał Marcin Dobski z „Wprost”.

„Muszę przyznać, że niesamowitą drogę przeszedł Pan Zbigniew Gryglas, od wielbiciela KOD-u do wyznawcy Jarosława Kaczyńskiego. Jeśli jego życie to sinusoida, za moment dołączy do Strajku Kobiet” – ironizował Janusz Schwertner z Onetu.

„Jarosław Gowin pokazuje, że jego łagodny wizerunek, to tylko wizerunek. Tak skutecznie wycina wewnętrzną opozycję, że za chwilę zostanie mu tylko Sośnierz, Wypij i Maksymowicz. O ile wcześniej nie ulegną pokusom i nie uciekną mu do PO i PSL” – napisał Samuel Pereira z portalu tvp.info.

„Twitterowa twórczość pana Andrzeja Dudy przeżywa właśnie drugą młodość” – napisał europoseł Marek Belka, cytując wpis z 2013 r. „Jak się Gowin nie odwinie, to już chyba po Gowinie”.

Źródło: gazeta.pl