Pornografia na rządowej stronie. Tak tłumaczy się resort

Na stronie Narodowej Loterii Paragonowej, za którą odpowiadało Ministerstwo Finansów, pojawiły się treści zarezerwowane wyłącznie dla osób dorosłych, a nawet – jak podawał serwis Niebezpiecznik – „zahaczające o pornografię dziecięcą”. Osoby odwiedzające serwis podejrzewały, że domena została zhakowana. Ministerstwo zdementowało jednak te pogłoski.

Za Narodową Loterię Paragonową odpowiada Ministerstwo Finansów. Celem akcji jest uświadamianie Polakom, że pobierając paragon „wspierają uczciwych przedsiębiorców”. Od października 2015 do końca września 2016 na stronie loteriaparagonowa.gov.pl można było rejestrować paragony za usługi lub towary, których wartość przekroczyła 10 zł. Raz w miesiącu drogą losowania wyłaniano zwycięzców. Uczestnicy mogli wygrać samochód, laptop lub iPada.

Po zakończeniu akcji na stronie przestały pojawiać się nowe informacje, a 4 marca czytelnicy donieśli Niebezpiecznikowi, że pojawiły się na niej treści pornograficzne, a nawet pedofilskie. Wiele osób – w szczególności te, które brały udział w zabawie – obawiało się, że domenę zaatakowali hakerzy i tym samym weszli w posiadanie ich danych.

W oświadczeniu przesłanym serwisowi Next gazety.pl resort uspokoił, że do ataku nie doszło, a więc dane uczestników nie weszły w niepowołane ręce. – „Domena została jednak pozostawiona z przekierowaniem na serwery DNS dostawcy usług DNS (podwykonawca firmy hostingowej). (…) Niestety w serwisie podwykonawcy firmy hostingowej (dostawca usług DNS) doszło do podmiany adresu kierującego do serwerów publikujących treści nieautoryzowane przez MF dla strony loteriaparagonowa.gov.pl”.

1

Na stronie Narodowej Loterii Paragonowej pojawiły się niepokojące treści

2

Resort zapewnia, że dane użytkowników są bezpieczne

źródło: fakt.pl