— Ta pomoc została skierowana, żeby oni mogli bronić się za nas przed totalitarnym rosyjskim reżimem — powiedział premier Mateusz Morawiecki.
W sobotę weszła w życie ustawa o obronie ojczyzny, która ma na celu m.in. zwiększenie budżetu na obronność — do co najmniej 3 proc. PKB już w roku 2023, zwiększenie liczebności Wojska Polskiego, odtworzenie systemu rezerw oraz zwiększenie możliwości szkolenia żołnierzy.
Szef rządu podczas sobotniej konferencji prasowej w Warszawie był pytany, jakie znaczenie ma ta ustawa dla obronności naszego kraju. — Ta ustawa tworzy nowe perspektywy finansowe, ale także operacyjne, administracyjne, organizacyjne pod kątem tworzenia jeszcze liczniejszej armii; jeszcze liczniejszego, silniejszego Wojska Polskiego — zapewnił Morawiecki.
Nawiązując do sytuacji w Ukrainie, wskazał, że pokazuje ona jak ważny jest duch walki i morale żołnierzy oraz narodu, aby „słabszy kraj stawił czoła supermocarstwu”. — To, co dzieje się na Ukrainie na pewno dzieje się inaczej niż wielu sobie wyobrażało jeszcze dwa miesiące temu. 24 lutego rozpoczęła się wojna przeciwko Ukrainie, która miała się zakończyć w 3-4 dni. Trwa już 2 miesiące i Ukraina broni się niezwykle mężnie — zwrócił uwagę.
— Broni się za nas, za Europę, za wolność, walczy o pokój w Europie i z tego niech wszyscy zdają sobie cały czas świadomość — podkreślił premier.
W tym kontekście wskazał, że ustawa o obronie ojczyzny daje nam też lepsze perspektywy szybkiego zakupu broni za granicą, a także tworzenia odpowiednich warunków do produkcji broni w kraju.
— Tej broni musi być dużo, bo to męstwo Ukraińców z jednej strony pozwala im stawiać opór rosyjskim zbrodniarzom, ale z drugiej strony nikt nie mógłby się bronić gdyby nie miał amunicji, odpowiedniego sprzętu przeciwlotniczego, przeciwpancernego, a także ciężkiego. W tych wszystkich wymiarach staramy się pomagać naszym sąsiadom — zapewnił.
Podkreślił też, że Polska jest tym państwem, które przekazało Ukrainie pomoc wojskową, którą, według wartości odtworzeniowej, można liczyć nawet na ok. 7 mld zł. Jak dodał, pomoc ta została skierowana po to, „żeby oni mogli bronić się za nas, bo tam dzisiaj jest linia walki z totalitarnym rosyjskim reżimem”.
Rzecznik rządu Piotr Müller w późniejszym wpisie na Twitterze przeliczył, że wartość sprzętu wojskowego przekazanego przez Polskę to ponad 1,6 mld dolarów. „Ten sprzęt ratuje ukraińską, polską i europejską suwerenność” – podkreślił Müller.
Źródło: onet.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment