Syn Polki Anety Z., mieszkającej na co dzień w Wielkiej Brytanii, został jej odebrany i ma trafić do adopcji do pary homoseksualnej. Kobieta nie chce się na to zgodzić i pomocy szuka u polskich urzędników. Konsul załamuje ręce, ale swoją interwencję zapowiada Ministerstwo Sprawiedliwości.
Niespełna półtora roku temu Aneta Z., która mieszka z rodziną w Wielkiej Brytanii, straciła prawa do opieki nad swoim małym synkiem. Jak wspomina w rozmowie z „Wirtualną Polską”, miało to miejsce po tym, jak zostawiła go pod opieką swojej 13-letniej córki i chłopiec poparzył się. Na decyzję brytyjskich władz o odebraniu jej dziecka miał także wpływ fakt, że kobieta cierpi na epilepsję oraz zmagała się z depresją, a także to, że wcześniej straciła już prawo do opieki nad starszymi dziećmi.
2 października sąd w Wielkiej Brytanii podjął decyzję, że synek Anety trafi do adopcji. Na nową rodzinę wybrano mu parę homoseksualistów. Zgodził się na to ojciec chłopca, Brytyjczyk. Polka natomiast jest zdecydowanie przeciwna.
– Nie chcę się na to zgodzić. Wolałabym, żeby był wychowywany przez mamę i tatę, a nie przez dwóch ojców – mówi „WP.pl”.
Kobieta postanowiła szukać pomocy u polskiego konsula. Niestety, odpowiedź, jaką otrzymała, nie była tym, czego oczekiwała.
– Wielka Brytania – kraj, w którym mieszka Pani od kilkunastu lat i którego praw zobowiązana jest Pani przestrzegać, dopuszcza adopcję przez pary homoseksualne. Nie jest to niezgodne z tutejszym prawem – stwierdził w piśmie Paweł Nowak, polski konsul w Wielkiej Brytanii.
Aneta zapowiada, że nie podda się w walce o synka. Dlatego o pomoc poprosiła także polski rząd. Michał Wójcik, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, zapowiedział, że będzie interweniował w tej sprawie w Wielkiej Brytanii.
– W związku z licznymi zapytaniami dotyczącymi artykułu w wp na temat dziecka, które ma być adoptowane w GB przez parę homoseksualistów, poleciłem dziś wystąpienie do brytyjskiego organu centralnego z prośbą o szczegółowe informacje – poinformował w mediach społecznościowych.
Jak się dowiedzieliśmy, Ministerstwo Sprawiedliwości jest w bezpośrednim kontakcie z dyplomatami i służbami społecznymi Wielkiej Brytanii. – Obecnie dziecko przebywa w zwykłej rodzinie zastępczej. Na szczęście nic nie zostało jeszcze przesądzone, aby dziecko miało tę rodzinę zmienić. Wyłączną jurysdykcję w tej sprawie posiadają sądy brytyjskie. Długotrwały proces adopcyjny jest dopiero na wstępnym etapie. Wiceminister Sprawiedliwości Michał Wójcik będzie z uwagą przyglądał się dalszym losom dziecka – czytamy w przesłanym oświadczeniu.
Źródło: fakt.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment