Pokazała kartkę, którą dzieci otrzymały na lekcji religii. Niewyobrażalne, co na niej zobaczyła. Koszmar?

Lekcja religii w pewnej szkole bardzo oburzyła internautkę – na tyle, że kobieta opublikowała w internecie treści, jakie dzieci przyniosły z zajęć. Materiały mogą postawić włosy na głowie.

Internautka Marta Trojanowska opublikowała na swoim Instagramie materiały, jakie dzieci otrzymały na lekcji religii w szkole, w której uczy mąż jej koleżanki. Większość dotyczy edukacji seksualnej i jest naprawdę bulwersująca.

Lekcja religii czy wstrzemięźliwości seksualnej? Internautka apeluje

Co można przeczytać na kartkach, które miały otrzymać dzieci na lekcji religii? Pani Izabela opublikowała je w całości w internecie. Jedna z nich ma tytuł „Wytyczne z poradni rodzinnej”, druga – „28 pozytywnych powodów zachowania czystości przedmałżeńskiej”.

Na pierwszej z kartek można przeczytać między innymi następujące rewelacje:

• Jedyny możliwy trójkąt miłosny to mąż żona i Pan Jezus.
• Do zajścia w ciążę potrzebny jest tylko zeszyt, wykres i wiara w Boga.
• Producenci antykoncepcji hormonalnej zaczynali swoją działalność w Auschwitz.
• Antykoncepcja hormonalna wysusza błonę śluzówkę macicy, przez co zarodek nie może się zagnieździć i umiera śmiercią głodową.
• Skutki antykoncepcji hormonalnej są nieodwracalne.
• Pary stosujące naturalne sposoby zajścia w ciążę i kalendarzyk małżeński są w 100% szczęśliwymi małżeństwami. Rozwodzą się tylko małżeństwa stosujące antykoncepcję.

Nie trzeba być naukowcem ani specjalistą, aby stwierdzić oczywistą niezgodność z prawdą powyższych stwierdzeń. To jeszcze nie wszystko. Na drugiej kartce, która została opublikowana, znajdowała się lista korzyści płynących z nieuprawiania seksu przed ślubem.

Z tych materiałów można było z kolei wywnioskować, że uprawianie seksu przed ślubem grozi nie tylko zachorowaniem na szereg przypadłości psychicznych, ale i fizycznych, a samo „zachowanie czystości” pomaga stać się lepszym kochankiem [sic!] oraz „chroni przed porównaniami po zawarciu małżeństwa”.

Internautka, która opublikowała te materiały, była oburzona ich treścią. Zaapelowała do obserwujących ją osób, by rozmawiały ze swoimi dziećmi i reagowali, jeśli trafią na podobną sytuację.

Źródło: lelum.pl