Wiadomości

PiS sparaliżuje komisję śledczą? Szykowana jest „polityczna bomba atomowa”

Choć komisja śledcza do zbadania przypadków inwigilacji w latach 2005-2021 jeszcze nie powstała, PiS już planuje jej rozbicie – dowiaduje się WP. Szykowane mają być liczne pułapki formalne, w tym jedna nazywana „bombą atomową”.

Przypomnijmy, że opozycja i Paweł Kukiz ogłosili, że porozumieli się w sprawie powołania sejmowej komisji śledczej do zbadania przypadków inwigilacji w latach 2005-2021. Przyczynkiem do jej powstania jest afera inwigilacyjna, która wyszła na jaw po doniesieniach Associated Press. Jak wynika z informacji przekazywanych również przez pracownię z Kanady Citizen Lab, podsłuchów użyto m.in. w stosunku do senatora KO Krzysztofa Brejzy, adwokata Romana Giertycha, prokurator Ewy Wrzosek, czy też lidera AgroUnii Michała Kołodziejczaka.

Paweł Kukiz zgodził się poprzeć powołanie komisji śledczej, która zbada tę sprawę, jeśli to on zostanie szefem gremium i jeśli okres badawczy zostanie rozszerzony na lata rządów PO-PSL. W komisji miałoby zasiadać 11 osób – oprócz Kukiza, pięć osób z PiS i pięć z opozycji.

Jak wskazywano od początku, problem może stanowić jednak kilka kwestii. Pierwsza z nich to sam przewodniczący. Zgodnie z przepisami, Kukiz może mieć poważny kłopot ze spełnieniem wymogów, by zostać szefem komisji. „Skład komisji powinien odzwierciedlać reprezentację w Sejmie klubów i kół poselskich, mających swoich przedstawicieli w Konwencie Seniorów, odpowiednio do jej liczebności” – głosi przepis. Kukiz’15 takiego przedstawicielstwa nie ma, co jak podaje WP, może zostać wykorzystane przez PiS.

PiS sparaliżuje komisję śledczą? Szykowana jest „polityczna bomba atomowa”

Na tapecie jest także inna formalna możliwość. WP podaje, że PiS i taką sposobność zamierza ją wykorzystać. O wytrychu mówi się, że to polityczna „bomba atomowa”. Chodzi o podważenie konstytucyjności komisji, czyli wykorzystanie Trybunału Konstytucyjnego do wydania korzystnego dla PiS orzeczenia. Precedensem jest orzeczenie TK sprzed lat, kiedy Trybunał zakwestionował powołanie komisji bankowej z 2006 roku, powołując się na fakt, że komisja chce badać zbyt szeroki zakres czasowy. Wówczas śledztwo miało dotyczyć lat 1989-2006, czyli 17 lat. Komisja dot. Pegasusa miałaby zbadać podobny zakres, bo 16 lat od 2005 do 2021 roku.

– Skoro tak chcą nas podejść, to nie ma sprawy. Powołajmy komisję śledczą, która zbada inwigilację z lat 2015-2021. Trybunał Przyłębskiej wtedy na pewno tego nie zakwestionuje – ironizuje w rozmowie z WP polityk opozycji.

Źródło: wprost.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Przedwyborcza debata prezydencka w Republice. Kto się pojawi i jakie będą zasady?

W poniedziałek, 14 kwietnia, na antenie TV Republika odbędzie się debata kandydatów na prezydenta. Początek…

5 dni temu

Atak na Sumy. Trump mówi o pomyłce, eksperci widzą strategię Kremla

Dwie rosyjskie rakiety balistyczne spadły na centrum Sum. Zginęło 35 osób, wśród nich dwoje dzieci.…

5 dni temu

Dziennikarz TVN24 zatrzymany przez CBA. Trafił do aresztu na trzy miesiące

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w piątek Mateusza W., prezentera TVN24 i TVN24 BiŚ specjalizującego się…

5 dni temu

Horoskop na dziś — 10 kwietnia 2025. Sprawdź, co gwiazdy mają Ci do powiedzenia

Dla wielu ludzi horoskopy są sposobem na lepsze zrozumienie siebie i swoich emocji. Nawet jeśli…

1 tydzień temu

Real Madryt padł! Pogrom w Lidze Mistrzów – cały świat zachwycony!

To była noc, o której kibice będą mówić jeszcze długo! Real Madryt, gigant europejskiego futbolu,…

2 tygodnie temu

Śmierć, która poruszyła serca. Apel o empatię po tragedii 14-latki

Z wielkim smutkiem i bólem serca przyjęto wiadomość o śmierci 14-letniej Niny Sienkiewicz, uczennicy polskiej…

2 tygodnie temu