Wiadomości

PiS: Robimy wybory 10 maja

PiS dwoi się i troi, by wybory prezydenckie odbyły się 10 maja. Minister Jacek Sasin (51 l.) obwieścił ostatnio, że ruszyło drukowanie kart do głosowania. Z kolei Poczta Polska żąda od samorządowców spisu wyborców. W PiS pełna mobilizacja. W piątek w siedzibie partii przy Nowogrodzkiej w Warszawie zebrali się na naradzie najważniejsi politycy obozu rządzącego

Na popołudniową naradę do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego (71 l.) przyjechali m.in. premier Mateusz Morawiecki (52 l.), marszałek Sejmu, Elżbieta Witek (63 l.) i minister aktywów państwowych Jacek Sasin wyznaczony do nadzorowania wyborów zamiast Państwowej Komisji Wyborczej.

Politycy PiS dyskutowali o wyborach i różnych ich wariantach, o których głośno mówią opozycja i lider Porozumienia, Jarosław Gowin (59 l.). Pojawiały się daty 17 lub 23 maja, jesień, przyszły lub kolejny rok. Wydaje się, że Porozumienie, KO, Kukiz’15 i PSL dogadali się, żeby forsować decyzję o przeprowadzeniu wyborów w sierpniu.

Wybory zagrożeniem

Cały proces wyborczy, który obóz władzy chce zrealizować 10 maja, jest zagrożeniem dla zdrowia i życia – ocenił w niedzielę lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że cała opozycja zalicza się do „frakcji zdrowego rozsądku”, sprzeciwiającej się takiemu rozwiązaniu.

Lider PSL i kandydat na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, że do „frakcji zdrowego rozsądku” zaliczają się wszystkie sejmowe ugrupowania opozycyjne. „Wszystkie, od Konfederacji przez Koalicję Polską, Koalicję Obywatelską po Lewicę, zagłosowały przeciwko głosowaniu korespondencyjnemu” – przypomniał.

Zdaniem lidera ludowców jest ono „nieprzygotowane, nieprzemyślane, niemożliwe do wprowadzenia w tym momencie”. „Cały proces wyborczy, który obóz władzy chce zrealizować 10 maja, jest po prostu zagrożeniem dla zdrowia i życia” – mówił Kosiniak-Kamysz. „Dla nas zdrowie i życie są święte, dla nich świętym jest termin 10 maja. Tym się zasadniczo różnimy” – ocenił.

PiS nie chce kompromisu

PiS jednak o żadnych kompromisach słyszeć nie chce i prze do wyborów 10 maja. Czasu na ich zorganizowanie będzie bardzo mało, bo marszałek Senatu, Tomasz Grodzki (62 l.), zgodnie z przepisami ma 30 dni na pracę nad ustawą o wyborach. Trzeba więc przyjąć, że wróci ona do Sejmu 7 maja. A tam na przeszkodzie planom PiS może stanąć Jarosław Gowin i jego Porozumienie. Do jej przeforsowania może zabraknąć kilku głosów posłów od Gowina.

1


Na Nowogrodzkiej politycy PiS naradzali się w sprawie wyborów

2


PiS upiera się, by wybory przeprowadzić 10 maja

3


Politycy PiS opuszczają Nowogrodzką

4


Politycy PiS dyskutowali o wyborach i różnych ich wariantach

5


PiS jednak o żadnych kompromisach słyszeć nie chce i prze do wyborów 10 maja

6


Narada na Nowogrodzkiej trwała kilka godzin

Źródło: fakt.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Niebezpieczne trzęsienie ziemi w Turcji. Zginęła 14-latka

We wtorek w mieście Marmaris w Turcji doszło do niebezpiecznego trzęsienia ziemi. W wyniki zdarzenia…

1 miesiąc temu

Wypadek podczas drag race w Krośnie – helikoptery, karetki, dramat na lotnisku

Podczas niedzielnej imprezy motoryzacyjnej "Moto Show Poland", będącej częścią King of Poland Drag Race Cup…

1 miesiąc temu

IMGW bije na alarm. Noc z soboty na niedzielę może zaskoczyć

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed przymrozkami, które mogą wystąpić…

1 miesiąc temu

Oto dokładna data końca świata. Czy mamy powody do obaw?

Eksperci z NASA i Uniwersytetu Toho dzięki nowoczesnym symulacjom komputerowym określili możliwy termin całkowitego zaniku…

2 miesiące temu

Kwaśniewski wspomina pierwsze spotkanie z Jolantą. „Jej fantastyczne…”

O tym, jak wyglądało pierwsze spotkanie Aleksandra Kwaśniewskiego z przyszłą żoną dowiedzieliśmy się dopiero po…

2 miesiące temu

Watykan w szoku. Trudno uwierzyć, jak wyglądały ostatnie chwile Papieża Franciszka

Świat obiegła poruszająca wiadomość. Nie żyje papież Franciszek. Duchowny, który przez ponad dekadę kierował Kościołem…

2 miesiące temu