Prezydent Andrej Duda zarabia ok. 28 tys, miesięcznie, mieszka z rodziną w pałacu, jeździ limuzynami i lata za darmo samolotami. Szalejącej drożyzny nie odczuwa, ale zwykłym śmiertelnikom radzi, aby… nie przejmowali się. – Proszę, żebyście trochę zacisnęli zęby i byli optymistami! – powiedział Duda do mieszkańców jednego z mazowieckich powiatów. – Panu prezydentowi radzę, żeby sam zacisnął zęby! Inaczej widzi się świat zza okien Pałacu Prezydenckiego i limuzyn, a inaczej wtedy, kiedy o wszystko musisz zadbać i kupić samemu – podkreśla Izabela Łuka z Żaboklików.
Inflacja pożera nasze zarobki
Inflacja wyniosła w czerwcu 15,6 proc., czyli była najwyższa od ponad 25 lat! Wszyscy przez tę drożyznę tracimy i to dużo, bo według ekonomistów, stopniała już równowartość dwóch lub trzech pensji albo emerytur w ciągu jednego roku. W temacie drożyzny wypowiedział się 5 lipca prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami powiatu lipskiego, który przy okazji wystąpił z apelem do obywateli. – Proszę, żebyście państwo byli dobrej myśli. Proszę, żebyście trochę zacisnęli zęby i byli optymistami – podkreślił prezydent. – Nikt z nas się nie spodziewał, że to do nas przyjdzie. Nie wywołaliśmy wojny w Ukrainie, nie wywołaliśmy pandemii koronawirusa, nie przynieśliśmy jej tutaj do naszego kraju. (…) Ceny rosną i też nie mamy na to żadnego wpływu. Musimy to jakoś przetrzymać – stwierdził Andrzej Duda.
Andrzej Duda żyje na koszt podatników
Pan prezydent apeluje o zaciskanie zębów, ale sam się drożyzną przejmować nie musi. Z jego oświadczenia majątkowego wynika, że zarabia ok. 28 tys. zł miesięcznie! Wraz z żoną ma dwa mieszkania i działkę oraz 30 tys. zł oszczędności. Przypominamy, że głowa państwa zakupów robić nie musi, bo żyje na koszt podatnika w Pałacu Prezydenckim i jest wożony w limuzynie, a także podróżuje rządowymi samolotami.
Prezydencie, sam zaciśnij zęby
Nic dziwnego, że rada z zaciskaniem zębów nie podoba się Polakom. Izabela Łuka ( 36 l.) z Żaboklików pod Siedlcami, wzięła kredyt na budowę domu i przez podwyżki stóp procentowych musi teraz więcej spłacać. – Muszę zaciskać pasa, żeby było mnie stać w ogóle na spłatę kredytu. W dodatku szaleje drożyzna i odmawiam sobie wielu rzeczy. A panu prezydentowi radzę, żeby sam zacisnął zęby! Inaczej jednak widzi się świat zza okien Pałacu Prezydenckiego i limuzyn, a inaczej wtedy, kiedy o wszystko musisz zadbać i kupić samemu – podkreśla pani Izabela.
Źródło: se.pl
Dramatycznie rozpoczęła się niedziela w Piotrkowie Trybunalskim. Na ul. Rakowskiej 35-letnia kobieta, która wiozła dwoje…
Temat emerytur gwiazd nie przestaje zaskakiwać. Okazuje się, że wśród grona osób, którym przysługuje wyjątkowo…
Program "Kuchenne rewolucje" odmienił życia wielu właścicielom restauracji. Choć prowadząca program Magda Gessler wielokrotnie podnosiła…
Reprezentacja Polski przegrała 1:3 z Portugalią w ramach trzeciej kolejki Ligi Narodów UEFA. Biało-Czerwoni zagrali…
Po porażce reprezentacji Polski z Portugalią (1:3) trudno szukać powodów do zadowolenia, z kolei nie…
Niepokojące wieści znad Bałtyku. Tuż przy granicy z Polską pojawiła się niebezpieczna bakteria. Zanotowano już…
Leave a Comment