Najnowsze rozporządzenie ministra edukacji znacząco wpłynie na wymiar nauczania języka niemieckiego jako języka mniejszości. Nowe zarządzenie mówi o zmniejszeniu liczby godzin nauki tego przedmiotu z trzech do zaledwie jednej godziny tygodniowo. To jedyna grupa mniejszościowa, która została dotknięta tymi zmianami. W przypadku innych nic się nie zmieniło. „Sprawa jest skandaliczna, tym bardziej powinniśmy wyrazić swój sprzeciw i oburzenie” — piszą przedstawiciele organizacji Mniejszość Niemiecka w Opolu.
Wszystko ma związek z najnowszą ustawą budżetową, która została przyjęta przez Sejm 17 grudnia. Wraz z nią pojawiła się również poprawka zmniejszająca o blisko 40 mln zł subwencje oświatowe przysługujące z tytułu nauczania języków mniejszościowych i języków regionalnych.
Nowa ustawa budżetowa i głosy sprzeciwu
„Gazeta Wyborcza” zwraca uwagę, że w uzasadnieniu do tego rozporządzenia możemy przeczytać, że dotyczyć będzie to zmian w kwestii nauczania języka niemieckiego jako języka mniejszości narodowych. Głośnym zwolennikiem tej poprawki był poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski, który stwierdził, że jest to element „wprowadzania symetrii w stosunkach polsko-niemieckich, a 30 mln zł powinno się przeznaczyć na naukę języka polskiego w Niemczech.
Głos w tej sprawie zabrał rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek, który stwierdził, że przyjmując taką poprawkę, Polska nie wywiąże się z wielu zobowiązań wynikających z międzynarodowych ustaleń i przepisów.
Członkowie mniejszości niemieckiej w Polsce zebrali wiele tysięcy podpisów pod petycją skierowaną w tej sprawie do parlamentarzystów. Senacka Komisja Nauki, Edukacji i Sportu chciała przyjęcia poprawki, które zakładała zwiększenie subwencji dla samorządów terytorialnych, aby te mogły przeznaczyć fundusze na naukę języka niemieckiego jako języka mniejszości narodowej.
Jednak Sejm tę poprawkę odrzucił. Tym razem Zjednoczonej Prawicy pomogły głosy Konfederacji.
Mniejszość niemiecka oburzona
4 lutego w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie ministra Przemysława Czarnka, które mówi o ograniczeniu tygodniowego wymiaru godzin nauczania języka niemieckiego jako języka mniejszości z trzech godzin do zaledwie jednej.
Członkowie mniejszości i aktywiści są oburzeni. „Stało się! Dyskryminacja mniejszości niemieckiej w Polsce stała się faktem” – ocenia Rafał Bartek, przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim.
Swoje zdanie na ten temat wygłosili również przedstawiciele mniejszości niemieckiej w Opolu. „Mimo wielu działań podejmowanych przez liderów Mniejszości Niemieckiej, a także przez rodziców i nauczycieli, mimo wielu protestów, spotkań, rozmów – rząd Polski postanowił wprowadzić rozwiązanie, które jawnie dyskryminuje jedną mniejszość narodową – Mniejszość Niemiecką” – napisali.
„Sprawa jest skandaliczna, tym bardziej powinniśmy wyrazić swój sprzeciw i oburzenie” – ocenili.
Źródło: onet.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment