NIEPOKOJĄCE słowa o Kaczyńskim: „z każdym miesiącem jest coraz słabszy”

Wiele zamętu mogą wprowadzić słowa, jakie na temat Prawa i Sprawiedliwości wypowiedział ostatnio znany profesor Tomasz Nałęcz. Historyk został poproszony o nakreślenie scenariuszy politycznej przyszłości, a skupił się na PiS i prezesie partii Jarosławie Kaczyńskim. To, co powiedział nie spodoba się szefowi PiS, ale też innym politykom tej partii i jej wyborcom. Wieje grozą! Lepiej niech się nie pokazuje politykom z PiS na oczy. W końcu jak mówił Ryszard Czarnecki: – Chcę powiedzieć wszystkim przeciwnikom pana prezesa, żeby nie mieli żadnych złudzeń! Jarosław Kaczyński był, jest i będzie prezesem, nie ma dla niego żadnej alternatywy i będzie rządził do 90-tki.

Z pewnością nie takiej przyszłość oczekują politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz sympatycy partii. Oto profesor Tomasz Nałęcz, który kiedyś był doradcą prezydenta Bronisława Komorowskiego, został zapytany o przyszłość polityczną w Polsce. Znany historyk, bo Nałęcz z wykształcenia jest historykiem, na temat partii Kaczyńskiego wypowiedział się dla portalu wiadomo.co. Tematem rozmowy z profesorem była obecna sytuacja w kraju, ale nie tylko. Jako specjalista od czasów minionych były polityk mówił też o tym, do jakich czasów można porównać te dzisiejsze: – Myślę o okresie schyłkowego cesarstwa czasów Napoleona. Marszałkowie w armii cesarza, którzy często wywodzili się i awansowali z ludu, widząc rozległość swoich podbojów chcieli w końcu pokonsumować. Ciężko walczyli i doszli do wniosku, że nadszedł czas na skonsumowanie zwycięstwa. (…) Gdy patrzę na PiS po tym podwójnym zwycięstwie, to widzę, że w PiS-ie dominuje taki właśnie nastrój – ocenił nawiązując do sprawy prac nad podwyżkami pensji polityków.

To jednak nie wszystko, bo były doradca prezydencki został poproszony też o nakreślenia politycznej przyszłości. – Sadzę, że to będą mnożące się kłopoty dla PiS i prezesa Kaczyńskiego. Okres schyłkowości oznacza właśnie to, że kłopotów jest coraz więcej. Największym kłopotem będzie oczywiście dotkliwy i trwający lata kryzys – przyznał. Co więcej, Nałęcz uznał, że PiS może stać się „ofiarą swoich działań”: – PiS, jak każda ekipa budująca swój obraz na fałszywym wizerunku, będzie ofiarą swoich działań, bo z oczywistych względów wyborczych premier Morawiecki i politycy PiS-u opowiadali, że wirus jest w odwrocie i trzeba „korzystać z życia”, tymczasem widzimy, ile jest nowych ognisk i zachorowań, co w konsekwencji obawiam się, że może doprowadzić do zapaści systemu zdrowia – powiedział.

Do tego zdaniem Tomasza Nałęcza schyłkowość PiS będzie miała związek jeszcze z… wiekiem prezesa Kaczyńskiego! – (…) Elementem schyłkowości będzie też meandrowaty rozwój wydarzeń, a także kłopoty podyktowane biologią przywódcy. Czasy są takie, że przydałby się dynamiczny 40-latek, bo Jarosław Kaczyński z każdym miesiącem jest coraz słabszy, co też widać gołym okiem – przyznał historyk. Za takie słowa podpadnie nie tylko Jarosławowi Kaczyńskiemu, ale w całym PiS!

Źródło: se.pl