Na pogrzebie męża, żona wyszeptała mu do ucha kilka słów. Dwa miesiące później wydarzyła się niezwykła rzecz

Żona, która musiała pożegnać się z ukochanym mężem, zjawiła się na pogrzebie razem z innymi żałobnikami. Gdy po raz ostatni miała okazję zobaczyć twarz swojego długoletniego partnera, nachyliła się nad trumną i wyszeptała mu do ucha kilka słów, których nie słyszał nikt inny. Dwa miesiące po tym wydarzeniu stało się coś niespodziewanego.

Żona, która otrzymała niespodziewaną wiadomość o śmierci męża, nie mogła uwierzyć w to, że właśnie straciła miłość swojego życia. Lata, które spędzili razem, były naprawdę wyjątkowe. Towarzyszyło im niesamowite szczęście, wiele ciepłych uczuć i szczera przyjaźń, które sprawiały, że byli doskonałymi partnerami. Niestety, życie okazało się być okrutne, a mężczyzna odszedł zdecydowanie zbyt wcześnie.

Żona wyszeptała kilka słów do ucha zmarłego męża

Courtney Hill była żoną żołnierza, który od lat regularnie wyjeżdżał na misje wojskowe. Mimo że wiedziała, z jakim ryzykiem wiążą się tego typu działania i zdawała sobie sprawę, że każdy dzień może być ich ostatnią wspólną chwilą, nie ingerowała w działania partnera. Wiedziała, że zawód, który wykonywał, był także jego największą pasją. Starała się nie dopuszczać do siebie myśli, że kiedyś może zabraknąć męża u jej boku. Niestety, spełnił się najczarniejszy ze scenariuszy. Bryan zginął śmiercią tragiczną, pozostawiając po sobie zrozpaczoną wdowę.

Gdy mężczyzna wrócił do domu po kilkuletniej misji, żona była pewna, że najgorsze chwile są już za nimi. Żołnierz przebywał przecież przy niej, w miejscu, w którym nic złego nie powinno go spotkać. Niestety, los okazał się być przewrotny. Bryan zginął, gdy wiózł do przedszkola swojego synka, Reagana. W fatalnym wypadku życie straciło także jedyne dziecko pary. Podczas pogrzebu, zrozpaczona kobieta wyszeptała swojemu ukochanemu na ucho kilka słów. Nie spodziewała się tego, co wydarzyło się później.

Tuż przed tragiczną śmiercią męża i syna, żona dowiedziała się, że jest w ciąży. Podczas pogrzebu, gdy po raz ostatni widziała zmarłego ukochanego, po cichu przekazała mu, że wkrótce zostanie tatą. Mimo ogromnego stresu i bólu, jaki przeżywała, kobieta musiała podnieść się dla swojego nienarodzonego dziecka. Gdy pewnego dnia poczuła skurcze, bała się, że czeka ją kolejna tragedia. Okazało się jednak, że jest w ciąży z trojaczkami. Mimo że do porodu przeżyło tylko dwoje dzieci, Courtney wie, że znów ma dla kogo żyć.

Źródło: pikio.pl