Wiadomości

Morawiecki apeluje do Scholza i Macrona. „Niech pojadą do Kijowa”

Mateusz Morawiecki zabrał głos w sprawie wojny między Rosją a Ukrainą. Polski premier odniósł się m.in. do swojej wizyty w Kijowie, gdzie spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. – Wzywam prezydenta Macrona, premiera Johnsona i kanclerza Scholza do przybycia do Kijowa. Niech pokażą swoje wsparcie dla Ukrainy – apelował Morawiecki. Szef rządu bronił też propozycji „pokojowej misji NATO” w Ukrainie, o której w Kijowie mówił wicepremier Jarosław Kaczyński.

Premier Mateusz Morawiecki był gościem na antenie TVP. Szef polskiego rządu był pytany m.in. o kwestię wojny między Rosją a Ukrainą.

Wojna w Ukrainie. Morawiecki: Mają prawo zaprosić wojska NATO

– W sytuacjach, gdy kiną kobiety i dzieci, gdy mordowani są cywile, Ukraina ma prawo zaprosić wojska NATO i państw stowarzyszonych. Taka misja pokojowa doprowadziłaby, że na części terytorium tego państwa zapanowałby pokój – mówił Mateusz Morawiecki.

Premier odniósł się w ten sposób do propozycji prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. – Ten pomysł był konsultowany z naszymi sojusznikami. Będzie on przedstawiony na najbliższym posiedzeniu państw NATO. Wzywam prezydenta Macrona, premiera Johnsona i kanclerza Scholza do przybycia do Kijowa. Niech pokażą swoje wsparcie dla Ukrainy – mówił Morawiecki.

Pytany o pierwsze reakcje unijnych przywódców na propozycję prezesa Kaczyńskiego, Morawiecki podkreślił, że „na początku zawsze są one różne”. Szef rządu podkreślił też, że cieszy się z powodu kolejnych sankcji nakładanych na Rosję. Podkreślił jednak, że kluczowe jest odejście od rosyjskich surowców.

– Dziś Bruksela mówi po Polsku. Mam w tym gorzką satysfakcję lub wcale jej nie mam. Tam na zachodnie Europy są oni zależni od Putina, jednak my pchamy ich do tego, by od tych surowców odchodzić. Przykładem może być, chociażby plan rządu Włoch, którzy chcą odejść od rosyjskich surowców do 2025 roku – mówił szef polskiego rządu.

Wojna Rosja-Ukraina. Morawiecki o pomocy uchodźcom: Robimy, co możemy

Morawiecki był pytany też o krytyczne głosy co do wyjazdu do Kijowa. – Spuśćmy zasłonę milczenia na tych małych nienawistników. W takiej sytuacji trzeba się jednoczyć. Proszę więc o to, by ta niechęć, która jest w niektórych z nich, była zachowana na inne czasy – podkreślił szef rządu. – Mogę tylko powiedzieć, ze jakaś zaćma spadła na oczy pana Tuska. Żeby spotykać się z liderem prorosyjskiej partii to było jakieś niedopatrzenie z jego strony Nie chcę się jednak nad tym rozwodzić – zaznaczył premier.

W programie padło też pytanie o pomoc rządu dla uchodźców z Ukrainy. – Robimy, co możemy. Chcę jednak podziękować za to, że na wysokości zadania stanęły samorządy, parafie, Kościół Katolicki, ale przede wszystkim zwykli obywatele – powiedział Mateusz Morawiecki.

Jak dodał, zdaje on sobie sprawę z tego, „że będzie to coraz trudniejsze”. Polityk odniósł się też do wielkiego kryzysu z lat 2015-2016. – Wtedy na teren Unii Europejskiej wjechało około 1,5 miliona osób. Ja mogę tylko powiedzieć, że cieszę się, że Komisja Europejska pracuje dziś nad kolejnym pakietem pomocowym, jednak gdybyśmy mieli czekać na tę pomoc, to uchodźcy w Polsce zostaliby sami. My nie czekamy, pomagamy – powiedział szef rządu.

Wojna Rosja-Ukraina. Mateusz Morawiecki w Kijowie

We wtorek 15 marca premier Mateusz Morawiecki wraz z szefami rządów Czech i Słowenii oraz wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim udali się do Kijowa, gdzie spotkali się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i premierem Denysem Szmyhalem.

Największym echem, także w mediach zagranicznych, poniosły się słowa prezesa PiS, który przekonywał o konieczności zorganizowania „misji pokojowej NATO” w Ukrainie.

– Chcę tutaj w Kijowie powiedzieć kilka słów, które zwrócone są do przywódców państw Unii Europejskiej, państw NATO. Chciałbym odwołać się do ich sumień, ale także do ich konsekwencji. Oni głoszą pewne zasady, my te zasady podzielamy. Ale jeżeli takie zasady się głosi, to trzeba z nich wyciągać także wnioski – podkreślił Kaczyński.

Jak dodał, potrzebna jest nie tylko pomoc, o której wspominał prezydent Zełenski, ale „trzeba także zmienić pewną zasadę, która została przyjęta”. – Sądzę, że potrzebna jest misja pokojowa NATO, ewentualnie jeszcze jakiegoś szerszego układu międzynarodowego, ale taka misja, która będzie wstanie także się obronić i która będzie działała na terenie Ukrainy – oświadczył Kaczyński. – To misja, która będzie działała na terenie Ukrainy, która znajdzie się za zgodą prezydenta i rządu Ukrainy na terenie tego państwa i nie będzie to misja bezbronna – dodał.

Źródło: interia.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Mini tornado chciało porwać psa. Szokujące nagranie z Podhala

Groza na Podhalu! W jednej sekundzie rozszalał się żywioł. Wir powietrza zdemolował szopę i zaatakował…

2 tygodnie temu

Niebezpieczne burze nad Polską. Synoptycy wydali ostrzeżenia. Może występować downburst

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami na obszarze…

2 tygodnie temu

Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia

Iran w nocy z soboty na niedzielę przeprowadził atak odwetowy na Izrael. Choć zdecydowana większość…

1 miesiąc temu

Brutalny atak na biskupa. Dźgał nożem bez ustanku

Trwało nabożeństwo. Biskup wygłaszał kazanie, gdy podszedł do niego mężczyzna i nagle rzucił się na…

1 miesiąc temu

Groszowa waloryzacja emerytur! Jakie podwyżki emerytur dla seniorów w 2025 roku?

Wszystko wskazuje na to, że waloryzacja w przyszłym roku nie będzie już dwucyfrowa. Jak wynika…

1 miesiąc temu

Jagatowo. Miał zabić żonę i uciec. Trwa policyjna obława. Jest apel o „wzmożoną ostrożność”

W Jagatowie 43-letni mężczyzna miał zaatakować nożem 40-letnią żonę i uciec z miejsca zdarzenia -…

1 miesiąc temu