Bakteria Capnocytophaga canimorsus doprowadziła do zgonu 63-letniego właściciela psa, który za późno udał się do lekarza. Do tragedii wystarczyło, że mężczyzna został polizany przez swojego pupila.
Tragiczny przypadek 63-latka został opisany w dzienniku medycznym przez niemieckich lekarzy Czerwonego Krzyża. Mężczyzna, który wcześniej cieszył się dobrym zdrowiem, do szpitala został przyjęty już z sepsą. W ciągu kilku pierwszych dni pobytu w szpitalu doszły do tego wysypka, nerwobóle i sińce na nogach. Później bakteria zaatakowała jego nerki i wątrobę, co objawiło się w postaci plam na skórze doprowadziło w końcu do zatrzymania akcji serca. Mężczyzna zmarł po 16 dniach od przyjęcia do szpitala.
Jak wynika z badań przeprowadzonych w Holandii, bakteria Capnocytophaga canimorsus występuje wyjątkowo rzadko, a szansa zakażenia to 1 do 1,5 miliona. Kiedy jednak już do tego dojdzie, śmiertelność sięga 28 -31 procent. Capnocytophaga canimorsus zwykle przenoszona jest przez ugryzienie, ale przy słabej odporności może być przekazywana także poprzez ślinę. Tak było w tym przypadku, gdyż mężczyzna nie miał żadnych otwartych ran czy nakłuć.
Źródło: wprost.pl
O tym, jak wyglądało pierwsze spotkanie Aleksandra Kwaśniewskiego z przyszłą żoną dowiedzieliśmy się dopiero po…
Świat obiegła poruszająca wiadomość. Nie żyje papież Franciszek. Duchowny, który przez ponad dekadę kierował Kościołem…
Mieszkańcy dwóch województw mogą w poniedziałek spodziewać się burz. Ostrzeżenia przed nimi wydało bowiem IMGW.…
W wieku 88 lat zmarł papież Franciszek, który od 2013 roku przewodził Kościołowi katolickiemu. Jorge…
W Niedzielę Zmartwychwstania, 20 kwietnia 2025 roku, papież Franciszek odbył prywatne spotkanie z wiceprezydentem Stanów…
Para prezydencka złożyła życzenia z okazji świąt wielkanocnych. Agata Duda zwróciła uwagę na to, że…
Leave a Comment